Sebastian Karpiel-Bułecka uderza w Sylwestra TVP
Sebastian Karpiel-Bułecka na co dzień mieszka z żoną Pauliną i dziećmi w Warszawie, ale na Podhalu także ma swój dom i często tam bywają całą rodziną. Nic więc dziwnego, że dobro górskiego krajobrazu leży mu na sercu.
W najnowszym wywiadzie ostro skrytykował imprezę sylwestrową organizowaną przez TVP właśnie w Zakopanem. Jego zdaniem, jest ona niekorzystna dla otoczenia z wielu powodów, a jednym z nich jest poniszczony krajobraz.
"Nie lubię tej imprezy. (...) Nie lubię tego, że zostaje zadeptana Równia Krupowa, która po imprezie tonie w błocie" - wyznał w wywiadzie dla "Wyborczej".
Przyznał też ze skruchą, że raz sam wystąpił na tej imprezie, jednak szybko poszedł po rozum do głowy.
Karpiel-Bułecka ostro o "poprzebieranych za górali" muzykach disco-polo
Ale nie tylko poniszczony krajobraz przeszkadza Karpielowi. Wokalista Zakopower zwraca też uwagę na - jego zdaniem - brak szacunku do kultury góralskiej podczas imprezy sylwestrowej TVP.
"Kiedy widzę zespoły disco polo grające z półplaybacku, to zalewa mnie krew. A kiedy zobaczyłem, że poprzebierali tych muzyków za górali, to już naprawdę trafił mnie szlag" - nie gryzł się w język w tym samym wywiadzie.
Jak sam przyznał jest tylko jeden plus tej imprezy. Mianowicie, pracownicy TOPR mają wówczas o wiele mniej pracy, gdyż ludzie bawią się na sylwestrze, a nie chodzą po górach.
Zobacz też:
Pilne wieści z domu Karpiela-Bułecki. Padło słowo "rozwód", i taki finał
Gala Marki Roku 2023. Najciekawsze kreacje: Doda, Kręglicka, Deeds, Kurowska, Tadla
Dawno niewidziany Sebastian Karpiel-Bułecka. Zachwyca szczupłą sylwetką









