Reklama
Reklama

Największe skandale 2021! 10 wydarzeń, którymi żyła cała Polska

2021 dobiega końca i chyba nie będzie przesadą, jeśli powiemy, że 31 grudnia o północy westchniemy z ulgą, że jest już za nami. A jeśli nie my, to na pewno celebryci, którzy wywołali w tym roku głośne skandale i afery. Niektóre bardzo poważne i na granicy prawa, inne mające tylko i aż swoje konsekwencje w sieci. Co zaskoczyło was najbardziej?

Meghan i Harry, czyli pranie królewskich brudów

Na ten wywiad czekaliśmy ponad rok. Od momentu, gdy Harry i Meghan ogłosili swoją rozłąkę z brytyjską rodziną królewską i rezygnację z wynikających z tego publicznych obowiązków, wiadomo było, że "szczera rozmowa" w telewizji o powodach takiej decyzji to tylko kwestia czasu. Nie zawiedliśmy się, bo na początku marca para usiadła z Oprah Winfrey i szczegółowo opisała kulisy słynnego "Megxitu". 

To była prawdziwa bomba - mogliśmy usłyszeć m.in. o rasistowskich pytaniach członka rodziny królewskiej w kontekście koloru skóry syna Meghan i Harry’ego, depresji i myślach samobójczych księżnej oraz jej konflikcie z Kate Middleton. Szokująca rozmowa okazała się oczywiście hitem oglądalności - ponad 49 milionów widzów na całym świecie włączyło telewizory, aby zobaczyć wywiad z parą. 

Reklama

Rozmowa wstrząsnęła brytyjską opinią publiczną, ale nie pomogła poprawić wizerunku małżeństwa. Media i internauci szybko zaczęli prowadzić własne śledztwa i punktować nieścisłości w "zeznaniach" Meghan i Harry’ego, co tylko pogorszyło ich notowania. Para zdaje się tym nie przejmować i kontynuuje swoje amerykańskie życie w Santa Barbara w Kalifornii. Jedno jest pewne - wywiad ten przejdzie do historii.

Basia Kurdej-Szatan i afera z konfliktem na granicy w tle

Nie od dziś wiadomo, że tematy związane z polityką to dla celebrytów bardzo grząski grunt, a nieprzemyślane wypowiedzi, niezależnie od tego jak dobre były intencje, mogą mieć swoje fatalne konsekwencje. Przekonała się o tym Basia Kurdej-Szatan, która w porywie chwili zabrała głos w sprawie kryzysu na granicy polsko-białoruskiej. 

Aktorka w niecenzuralnych słowach odniosła się do polskiej Straży Granicznej, a krótki komentarz z Instagrama szybko obiegł sieć. Wybuchł ogromny skandal, a internet podzielił się na dwa obozy. Jedni wspierali celebrytkę i podkreślali, że obok kryzysu, podczas którego umierają kobiety i dzieci nie można przejść obojętnie, inni zaś podkreślali, jak ważny jest szacunek do służb mundurowych. 

Wątpliwości co do oceny sytuacji nie miał Jacek Kurski. Prezes TVP osobiście poinformował o wyrzuceniu aktorki z serialu "M jak miłość", a ona sama dowiedziała się tego z... Twittera. Wycofali się również reklamodawcy i wszystko wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach Kurdej-Szatan może mieć poważny problem z kolejnymi zawodowymi zleceniami. 

Celebrytka wielokrotnie podjęła próbę wytłumaczenia się, udzielając kilku głośnych wywiadów, ale zdaje się, że na ten moment nie pomogły jej w naprawie nadszarpniętego wizerunku. Może w 2022 jej los się odmieni?

Mroczna strona ulubieńca Hollywood

Wydawać by się mogło, że Armie Hammer ma wszystko - urodę, majątek, świetnie prosperującą karierę aktorską i udane życie rodzinne. Niestety, dla fanów gwiazdora rok 2021 był prawdziwym szokiem, zresztą jak dla nas wszystkich. Aktor, już po rozstaniu z żoną, cieszył się z życia singla, ale szybko się okazało, że było to okupione cierpieniem innych. 

Hammer został oskarżony przez kilka ze swoich partnerek o gwałt, nadużycia seksualne, przemoc i... skłonności kanibalistyczne. Choć sam zainteresowany i jego adwokaci szybko dementowali kolejne przerażające doniesienia, na niewiele się to zdało - Armie został w Hollywood persona non grata. 

Zdaje się jednak, że postanowił przemyśleć swoje dotychczasowe życie, bowiem w czerwcu 2021 zgłosił się na odwyk do znanej kliniki na Florydzie, gdzie miał leczyć się z uzależnienia od alkoholu, narkotyków i seksu. Ostatnio pojawiły się doniesienia, że aktor skompletował już cały zaproponowany mu tam program wychodzenia na prostą i wyszedł "na wolność". Oby wykorzystał ją lepiej niż mogliśmy przeczytać w artykułach opisujących jego domniemane zachowanie z kobietami...

Kraśko i auto-rozczarowanie

Medialny życiorys Piotra Kraśki nie jest wprawdzie bez skaz, bo swego czasu tabloidy rozgrzewała jego domniemana zażyłość z gwiazdą TVN, którą bynajmniej nie była jego żona, ale w ostatnich latach cieszył się on ogromną sympatią widzów i słowo skandal raczej omijało jego CV. Do czasu. W grudniu okazało się nieoczekiwanie, że prezenter Dzień Dobry TVN od sześciu lat jeździł bez prawa jazdy. 

We wrześniu tego roku Sąd Rejonowy w Łomży skazał gwiazdora TVN za prowadzenie bez ważnego dokumentu, a na dziennikarza nałożono karę grzywny w wysokości 7500 złotych oraz odebrano mu możliwość prowadzenia pojazdów na dodatkowe 12 miesięcy. Całą sprawę opisał "Super Express", a w sieci zawrzało. Kraśko szybko wystosował przeprosiny.

Internauci podeszli do przeprosin z dystansem, zauważając, że pojawiły się one tylko dlatego, że dziennikarz został przyłapany. Gdyby tak się nie stało, prowadziłby dalej auto bez stosownych uprawnień? Kraśko odzyska prawo jazdy we wrześniu 2022, więc na ten nowy rok życzymy mu więcej rozwagi.

Wielki zawód Mr Biga

Na początku grudnia swoją premierę miała kontynuacja kultowego serialu "Seks w wielkim mieście" zatytułowana tym razem "I tak po prostu". Już w pierwszym odcinku na widzów czekał ogromny szok - śmierć wielkiej miłości Carrie Bradshaw czyli serialowego Mr Biga. Taki rozwój fabuły mocno podzielił fanów serialu, ale szybko okazało się, że rzeczywistość jest niestety dużo smutniejsza niż fikcja. 

Wcielający się w Biga Chris Noth wprawdzie wciąż żyje, ale można śmiało powiedzieć, że jego kariera i reputacja jest już martwa. Wszystko za sprawą oskarżeń o gwałt i wykorzystywanie seksualne dwóch kobiet, do których doszło przed laty. 

Materiał z zatrważającymi historiami opublikował amerykański "The Hollywood Reporter" i choć gwiazdor szybko zaprzeczył i zapewnia, że seks z obiema kobietami był konsensualny, ich szczegółowe relacje z nadużyć, których miał się dopuścić, sprawiły, że aktor stracił wszystkie swoje dotychczasowe zlecenia zawodowe. 

Wsparcia domniemanym ofiarom udzieliły również jego koleżanki z "Seksu w wielkim mieście" czyli Sarah Jessica Parker, Kristin Davis i Cynthia Nixon. Miał być wielki powrót Mr Biga, jest wielki wstyd.

Niekończący się skandal

Doda i skandale to już synonim i choć lata mijają, w tej kwestii niewiele się zmienia. W tym roku piosenkarka szykowała się na premierę swojego debiutu w roli producentki filmu "Dziewczyny z Dubaju", który realizowała razem ze swoim mężem, Emilem Stępniem. Listopadowa premiera była jednak w cieniu rozwodu pary i konfliktu małżonków, którzy przez wiele długich tygodni toczyli wojnę na łamach mediów. 

W pewnym momencie premiera produkcji stanęła pod znakiem zapytania, a sfrustrowana Doda publikowała w sieci filmiki, na których nie jest wpuszczana do montażowni, gdzie wraz z reżyserką, Marią Sadowską, miała nanieść ostatnie poprawki. 

Jakby tego było mało, interesami Stępnia zainteresowała się prokuratura, która postawiła mu kilkadziesiąt (!) zarzutów związanych z oszustwami finansowymi na inwestorach jego produkcji. Jeden z takich zarzutów przypadł w udziale jego wspólniczce i byłej już żonie. 

Doda zapewnia jednak, że jest niewinna i sama chce wyjaśnić wątpliwe praktyki biznesowe ekspartnera. Coś nam mówi, że ciąg dalszy tej historii poznamy już w 2022...

Popis Dykiel

Październikowa wizyta Bożeny Dykiel w studiu Dzień Dobry TVN z pewnością zapisze się jako jedna z najbardziej żenujących w historii telewizji. Aktorka pojawiła się na planie programu jako twarz kampanii promującej walkę z depresją. 

Niestety, autorzy kampanii chyba nie zdawali sobie spawy, że gwiazda jedyne co ma do powiedzenia na temat depresji, to skandaliczne i szkodliwe stereotypy. Na antenie twierdziła bowiem, że aby wyleczyć się z depresji, należy jedynie poprawić swój jadłospis i więcej biegać.

To jednak nie koniec. Aktorka zaczęła również snuć teorie spiskowe dotyczące pandemii, fałszywie proklamując, że bardziej śmiertelne żniwo niż koronawirus zbiera sezonowa grypa. W pewnym momencie Dykiel wyjęła też okulary emitujące zielone światło i oświadczyła, że pomagają jej one się uspokoić. Nie musimy chyba dodawać, że tego typu lokowane produktu w telewizji nie jest dozwolone, pomijając już jego wątpliwą skuteczność. Coś nam mówi, że DDTVN prędko nie ponowi zaproszenia...

Szefowa roku

Zmysł biznesowy polskich celebrytek momentami pozostawia wiele do życzenia. Czasami jednak obok niektórych ich pomysłów nie sposób przejść obojętnie, szczególnie jeśli same informują ze szczegółami o wszystkim na Instagramie. 

W ten oto sposób dowiedzieliśmy się między innymi, że zakres obowiązków potencjalnej asystentki Mai Bohosiewicz to dzieło tak obszerne, że zawstydzi największych polskich wieszczy. Influencerka opublikowała w swoich social mediach ogłoszenie, nad którym debatowano w sieci długie tygodnie.

W sieci zawrzało, a internauci pisali, że "czują się zmobbingowani od samego czytania" oferty. Dołączyli do nich aktywiści i aktywistki zauważając, że takie przedstawienie obowiązków zakrawa na niesmaczne skojarzenia z niewolnictwem. Bohosiewicz, aby udowodnić swój dystans do całej sytuacji, zaproponowała obserwatorkom kod zniżkowy "niewolnik", dzięki któremu można było kupić taniej rzeczy z jej sklepu z odzieżą. Ciarki zażenowania nie schodzą nam do dzisiaj...

Tragedia na planie

W październiku na planie amerykańskiego filmu "Rust" doszło do tragedii. Alec Baldwin, trenując wyjmowanie pistoletu z kabury do jednej ze scen, postrzelił reżysera Joela Souzę i śmiertelnie ranił operatorkę Halynę Hutchins - nie zdawał sobie bowiem sprawy, że pistolet naładowany jest prawdziwą, ostrą amunicją. Szybko okazało się, że tłem tragedii były skandaliczne warunki pracy ekipy pracującej nad filmem oraz szokujące niedopatrzenia, które do niej doprowadziły.

Sprawa jest obecnie wyjaśniana i choć mogłoby się wydawać, że aktorowi nic w tej sprawie nie grozi, rzeczywistość może okazać się inna. Alec Baldwin był bowiem również producentem filmu i niewykluczone, że zostanie obarczony udowodnionymi niedopatrzeniami, które miały miejsce na planie.

Namiętny pocałunek

Są takie skandale i afery, które wywołują uśmiech na twarzy i takim kończymy nasz ranking. Zwycięzcy Eurowizji, zespół Måneskin, szybko przyzwyczaili swoich fanów do kontrowersyjnego wizerunku i szalonych pomysłów. Muzycy słuchają też publiczności i nie pozostają głusi na jej prośby. Kiedy zespołowi przyszło wystąpić w Polsce na festiwalu w Sopocie, fani Måneskin poinformowali idoli, że nasz kraj zmaga się z narastającą homofobią i chcieliby, aby okazać wsparcie lokalnej społeczności LGBT+. 

Ich prośba została wysłuchana - podczas występu w Sopocie liderzy zespołu obdarowali się namiętnym pocałunkiem na oczach milionów widzów, co wywołało prawdziwą burzę w sieci - jedni się zachwycali, inni protestowali i zarzucali "niemoralne" zachowanie.

Jeśli chodzi o nas, nie mamy nic przeciwko, aby w 2022 znów dali o sobie znać skandaliści z zespołu Måneskin, liczymy też na ciąg dalszy królewskiej dramy z Meghan i Harrym w rolach głównych. A co do reszty... Życzymy im nieco więcej spokoju i rozwagi. Dodalibyście coś do tej listy?

***

Zobacz także:

Borys Szyc gotowy na święta. Jego żona wystroiła każdy kąt w domu! Ładnie?

Sara James w żałobie! Smutne wieści z domu gwiazdy Eurowizji Junior!

Kamila przyznała się do romansu po zakończeniu "Rolnika". Znany jest finał! 

pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy