Nad Igą Świątek ciemne chmury. To, co robi może skończyć się tragedią
Iga Świątek 9 sierpnia rozpoczyna kolejny turniej, tym razem WTA 1000 w Toronto. Jej pierwszą rywalką będzie czeska tenisistka, Karolina Pliskova. Pierwsza rakieta świata nie odpuszcza treningów pomiędzy kolejnymi meczami i w sieci pochwaliła się m.in. wyciskaniem na siłowni czy sesją jogi . Jednak to jej trening z plastrem na ustach wywołał największe kontrowersje. Nowatorskie podejście nie spodobało się ekspertowi od... oddychania.
Zobacz też: Świątek i Hurkacza łączy jedno. Oboje potwierdzili tę wiadomość
Iga Świątek z plastrem na ustach. Ekspert wyjaśnia: "To niebezpieczeństwo"
Plaster na ustach Igi Świątek był początkowo interpretowany jako manifest ze względu na swoje swobodne wyrażanie opinii w wielu kwestiach. Szybko jednak wyszło na jaw, że to celowy zabieg treningowy tenisistki.
Piotr Mencina w rozmowie z Onetem jasno określił, jakie są konsekwencje takiego nowatorskiego treningu. Ekspert podkreśla, że choć oddychanie przez nos aktywizuje mięsień przepony i pomaga też zachować odpowiednią wilgotność w organizmie, to w czasie wysiłku na korcie może skończyć się tragedią.
"Można takim treningiem jak Iga spalić sobie układ nerwowy i można się zestresować tak, że człowiek będzie się bał wysiłku. To jest to niebezpieczeństwo. Dlatego ja podkreślam, że ten trening jest całkowicie bezpieczny, ale w spoczynku, na siedząco, na leżąco, we śnie nawet" - tłumaczy Mencina w rozmowie z Onetem.
Iga Świątek sama nie wie po co jej plaster?
Ekspert dodał też, że z pewnością zespół 22-latki doskonale wie, co jest bezpieczne dla ich podopiecznej. Miał tutaj szczególnie na myśli Macieja Ryszczuka, trenera Igi Świątek. "Jest bardzo światłym, dobrze wykształconym człowiekiem, więc w przypadku treningu Igi na pewno błędu nie popełnia" - dodał Mencina w wywiadzie.
Niestety sama Iga stwierdziła, że na temat techniki trenowania z plastrem niewiele wie. "Czasami zupełnie nie rozumiem tego, co mi zalecają. Robię to już od dłuższego czasu. Więc tak, idzie całkiem dobrze. Na pewno widać różnicę. Wszystko, co robisz na korcie z taśmą na ustach jest dużo trudniejsze" - podsumowała w jednym z zagranicznych wywiadów.
Treningi z zaklejonymi ustami Iga odbywa regularnie od jakiegoś czasu, więc miejmy nadzieję, że nic złego się jej nie stanie!

Zobacz też:
Gwiazda tenisa wyszła za mąż. Zamiast gratulacji spłynął na nią hejt
Mama Igi Świątek chłodno opowiada o relacjach z córką: "Kontakt jest mocno ograniczony"
Nowy etap życia Igi Świątek. Niespodziewana przeprowadzka, a teraz takie wieści









