Była żona Zbyszka Zamachowskiego układa sobie życie u boku Konrada Wojterkowskiego, który stał się jej oparciem po rozstaniu z aktorem.
Ponownie pani Richardson w mediach przekonywała, że na nowo odżyła i w końcu jest szczęśliwa. Poprawie uległa także jej sytuacja finansowa, bo nowy ukochany ma głowę do biznesów.Niedawno wspólnie zainwestowali w szkołę języków obcych na Ochocie, w której naucza sama Monika - angielskim i hiszpańskim włada bowiem perfekcyjnie.
Monika Zamachowska: Ze Zbyszkiem nie chciałam mieć dzieci
Jak donosi "Rewia", para chciałaby spełnić jeszcze jedno marzenie, o czym zresztą celebrytka już wspominała. W "rozwodowym" wywiadzie dla tygodnika "Wprost" oznajmiła bowiem, że chciałaby zajść trzeci raz w ciążę.
"Jestem realistką i wiem, że to w kategoriach cudu trzeba traktować moje macierzyństwo. Ale kto zabroni marzyć? (...) Ja nie chciałam mieć dzieci ze Zbyszkiem. Intuicja i instynkt podpowiadały mi, że to nie jest jednak dobry pomysł" - wyznała.
Z milionerem to jednak co innego, a jak czytamy w "Rewii", marzenia ostatnio wróciły ze zdwojoną siłą. Wszystko zaczęło się w Krakowie, gdzie pojechali odwiedzić znajomych.
Richardson: Przyjaciółka zdradza, czy jej rodzina się powięszy!
Tam mieli okazję obcować z małym Olivierem, synkiem ich znajomych, który skradł ich serce.
"Monika patrzyła z rozczuleniem, jak partner nosi go i zabawia, choć chłopczyk nie skończył miesiąca" - zdradza "Rewii" znajoma Moniki.
"Pomógł też malutkiemu pozbyć się czkawki. Wzruszył tym ogromnie Monikę. Byłby na pewno idealnym ojcem" - dodaje kobieta.
Trzymacie kciuki?


Zobacz też:
Adam Zdrójkowski zmienia wizerunek! Koniec z grzecznym chłopcem. Ale przemiana!
Brytyjscy krytycy miażdżą film Patryka Vegi! Oglądaliście?
Pierwsze święta Elżbiety II bez księcia Filipa








