Reklama
Reklama

Monika Richardson ma problemy zdrowotne. Konieczne były dwa zastrzyki! "Byłam bardzo dzielna"

Monika Richardson (50 l.) poinformowała swoich fanów, że ma za sobą poważny zabieg. Dziennikarka musiała przyjąć dwa zastrzyki, ale przyznaje, że "była dzielna i nie płakała". Zrobiła to, aby móc wyjechać i cieszyć się kilkoma dniami ukochanej jazdy konnej.

Monika Richardson w kwietniu skończyła 50 lat. Dziennikarka jest bardzo aktywna i często spędza swój wolny czas uprawiając sport, na przykład jeżdżąc na rolkach. Tym razem gwiazda wybiera się na urlop do stadniny koni, gdzie czekają na nią cztery intensywne dni jazd. Niestety pojawił się pewien problem...

Monika Richardson ma problemy z kolanem

Prezenterka w wywiadzie z Żurnalistą przyznała, że jej kolano jest w bardzo kiepskim stanie. Z tego powodu podjęła decyzję o przyjęciu zastrzyków z kwasem hialuronowym. Wszystko zrelacjonowała na swoim Instagramie.

Reklama

Na fotce widzimy Monikę siedzącą w samochodzie w letniej sukience, wygodnych sandałach oraz ze sporym plastrem na kolanie

Richardson spytała też swoich obserwatorów o plany na weekend - też wyjeżdżają, a może spędzą ten czas w mieście i rozpalą grilla na tarasie? Internauci zainteresowali się zabiegiem wykonanym przez panią Monikę. Jedna z fanek dopytała, na co konkretnie wstrzykuje się taki kwas

Zobacz też:

Tak Lewandowską przedstawili w FC Barcelona. Coś tu ewidentnie poszło nie tak

Koroniewska i Dowbor kupili dom w Hiszpanii. Pokazali, jak wygląda po remoncie!

Przewidywała losy Polski, a teraz ujawnia. "Kod, który otwiera drzwi"

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Monika Richardson
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy