Reklama
Reklama

"Mój trzeci raz". Anna Lewandowska znienacka podzieliła się radością

Anna Lewandowska od lat święci triumfy we wszelkich rankingach popularności, a na jej koncie znajduje się pokaźny majątek. Mimo to żona piłkarza nie ogranicza się do fitnessu. Chętnie rozwija swoje zainteresowania i szuka nowych źródeł wrażeń. Tym razem zaskoczyła naprawdę szczególnym wyznaniem. "Mój trzeci raz... Zaczyna mi się podobać" - napisała w sieci.

Anna Lewandowska nie zwalnia tempa. Tym razem podzieliła się czymś szczególnym

Anna Lewandowska spełnia się jako żona, matka oraz przedsiębiorczyni. Odkąd w 2022 roku cała rodzina podjęła decyzję o przeprowadzce do Barcelony, w życiu trenerki fitness nie brakuje powodów do radości. Mimo wszystko nie ogranicza się do tego, co raz zadziałało - chętnie szuka nowych pól, na których mogłaby się rozwijać.

Swego czasu wiele mówiło się nt. egzotycznej bachaty, która znienacka stała się pasją żony Roberta Lewandowskiego. Anna włączyła ją nawet do oferty swojego studia fitness. Teraz znów coś odkryła.

Reklama

Anna Lewandowska podzieliła się nową pasją. "Mój trzeci raz"

Lewandowska na Instagramie podzieliła się informacją, że ma za sobą trzecią rozgrywkę... w padla.

"Mój trzeci raz... Zaczyna mi się podobać... Choć nie znam jeszcze zasad gry w padel to fajna aktywność dla każdego" - napisała.

Padel łączy elementy tenisa i squasha. Jest grą deblową, rozgrywaną na korcie otoczonym ścianami. Zazwyczaj rozgrywana jest w cztery osoby. Dwie drużyny po dwie osoby grają po przeciwnych stronach kortu, które są oddzielone siatką.

Myślicie, że i ta aktywność zostanie z nią na dłużej?

Anna Lewandowska o urlopie. Z Robertem ćwiczą nawet na wakacjach

Anna jest bardzo zaangażowana w swoją pracę, która jednocześnie jest jej pasją. Fani o tym wiedzą, dlatego nie byli zaskoczeni, gdy ujawniła, że wraz z mężem ćwiczy na siłowni nawet podczas upragnionego urlopu.

"Na urlopie jesteśmy razem - z rodziną, bez presji, bez pośpiechu. Możemy spokojnie zaplanować wspólny trening, poćwiczyć w rytmie, który lubimy. Wysypiamy się, jemy zdrowo i świadomie. Dzięki temu wracamy pełni energii, a nie przemęczeni i przejedzeni. Trening na wakacjach to nie obowiązek. To przyjemność i rytuał, który daje nam jeszcze więcej radości z odpoczynku" - uzewnętrzniła się Lewandowska w sieci.

Internauci wyznali, że na wakacjach wolą odpoczywać i zasugerowali, że może trenerka fitness też powinna zwolnić. To jednak jej nie zraziło. Zaledwie wczoraj dała do zrozumienia, że każde rozwiązanie jest dobre, byle działać zgodnie ze swoim sumieniem.

"Jutro wracamy na matę z nową energią, a dziś... zróbcie coś dobrego dla siebie. Cokolwiek to znaczy właśnie dla Was. Dobrego dnia!" - skwitowała.

Czytaj też:

Lewandowska zwróciła się bezpośrednio do żony Szczęsnego. Wystarczyły dwa zdania

Tyle kosztuje turnus u Anny Lewandowskiej. Zawrotna suma

Lewandowska w środku nocy ruszyła na miasto. Nie towarzyszył jej Robert

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Anna Lewandowska | Robert Lewandowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy