Reklama
Reklama

Miszczak zaskoczył słowami o Rusin. Pilna odpowiedź gwiazdy. Nie zostawiła złudzeń, co o tym myśli

Kinga Rusin (52 l.) zamieściła specjalny wpis dedykowany Edwardowi Miszczakowi. Obecny dyrektor programowy i wiceprezes Polsatu nie ukrywa, że tęskni za prezenterką. Dał też do zrozumienia, czy znalazłoby się dla niej miejsce w gronie gwiazd Polsatu. Rusin jednak nie ma do tego głowy, zajęta raftigiem na Alasce.

Kinga Rusin trzy lata temu rozstała się z TVN-em. Jak wyjaśniła, chciała realizować swoje „kolejne marzenia", a także "wykorzystać swobodę i niezależność finansową". Kinga może się nią cieszyć dzięki świetnie prosperującej firmie kosmetycznej, o którą stoczyła ciężką walkę. 

Kinga Rusin porzuca show biznes

Rusin już wcześniej dała się poznać jako zapalona podróżniczka, jednak póki pracowała jeszcze w TVN-ie, a córki nie były jeszcze w pełni samodzielne, co jakiś czas wpadała do Polski, by popracować lub ogarnąć sprawy rodzinne. Dziś sytuacja wygląda inaczej. Od trzech lat Rusin niemal nie bywa w ojczyźnie.

Reklama

Ostatnio zaniosło ją aż na Alaskę, co może nieco dziwić, biorąc pod uwagę, że do tej pory była prezenterka preferowała raczej tropiki. Właśnie tam, pomiędzy raftingami, Kinga Rusin zapoznała się z wywiadem, który Edward Miszczak udzielił Plotkowi. Z okazji prezentacji jesiennej ramówki Polsatu zmierzył się z pytaniem, czy widziałby Kingę Rusin w gronie gwiazd stacji. Dyrektor programowy Polsatu odpowiedział:

"Ja generalnie tęsknię za Kingą Rusin. Trudno tak powiedzieć, czy byłoby dla niej miejsce w Polsacie, gdyby była na to otwarta. Z drugiej strony nikt nie myślał, że Michał Figurski będzie u nas prowadził program. Jestem, jak widać, otwartą osobą. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość". 

Rusin komentuje wypowiedź Edwarda Miszczaka

Rusin postanowiła odnieść się do tych słów w najnowszym wpisie: "Dzień bez adrenaliny to dzień stracony! Dlatego dziś był rafting na lodowcowej rzece Kennicott (w parku narodowym Wrangell-St. Elias). Zerknijcie na filmiki w galerii. PS. Przeczytałam, że tęskni za mną dyrektor Miszczak. To bardzo miłe. Pozdrawiam go serdecznie z Alaski!"

O tym, że Kingę Rusin łączyła z Edwardem Miszczakiem relacja oparta na wzajemnym szacunku, wiadomo od dawna. Po jej rozstaniu z TVN-em Miszczak wydał wymowne oświadczenie dla mediów:

"Kinga od samego początku współtworzyła "Dzień Dobry TVN". Dziękujemy jej za te 15 fantastycznych lat wspólnej pracy. Jest naszą wspaniałą gwiazdą, związaną ze stacją od początku jej istnienia. Szanujemy jej decyzję oraz chęć podjęcia nowych wyzwań i liczymy na realizację kolejnych programów z jej udziałem. Mamy kilka propozycji dla Kingi, rozmawiamy."

Kinga Rusin już nie wróci do telewizji?

Falę spekulacji wywołała nieobecność Rusin na ślubie Miszczaka i Anny Cieślak. Zdaniem „Super Expressu” to musiało oznaczać, że jej relacje z Miszczakiem uległy pogorszeniu. Rusin szybko odniosła się do tych rewelacji.

Jak wyjaśniła na Instagramie, na ślubie nie była, gdyż przebywała w Afryce. Jak można było się domyślać, pojechała tam odpocząć po wyczerpujących miesiącach na Malediwach, podczas których musiała bronić polskiej konstytucji, krótkim pobycie we Francji i nieco dłuższym w Grecji. 

Wygląda na to, że od tamtej pory jej motywacja do powrotu do telewizji jeszcze się zmniejszyła...

Zobacz też:

To koniec domysłów na temat Rusin i Kujawy. Spływają gratulacje z całej Polski

Kinga Rusin rychło spakowała walizki i opuściła kraj. Czegoś takiego na miejscu się nie spodziewała

Edward Miszczak dla Interii: Zrealizowaliśmy marzenie wielu dyrektorów programowych

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Kinga Rusin | Edward Miszczak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama