Reklama
Reklama

Michele Morrone jako niania! Aktor chwali się synami na Instagramie

Michele Morrone to aktor, który zasłynął główną rolą w kasowym hicie Netflixa "365 dni" na podstawie powieści Blanki Lipińskiej. Gwiazdor na Instagramie opublikował urocze zdjęcia z zabawy ze swoimi synami. To prawdopodobnie najseksowniejsza niania, jaką dzisiaj zobaczycie!

Michele Morrone to włoski aktor, model, projektant mody i piosenkarz. W Polsce zyskał ogromną popularność za sprawą roli w netflixowym hicie "365 dni", na podstawie książki Blanki Lipińskiej. O karierze aktorskiej zaczął marzyć już w wieku 11 lat, kiedy obejrzał Harry’ego Pottera. Swoją karierę rozpoczynał na deskach teatru, wziął również udział we włoskiej edycji "Tańca z Gwiazdami", gdzie doszedł do finału.

Aktor przyznaje, że zdecydował się na grę w "365 dni", ponieważ liczył, że pomoże mu otworzyć drzwi do międzynarodowej kariery.

Michele Morrone chwali się synami na Instagramie

Reklama

Aktor jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. Na Instagramie często publikuje efekty sesji zdjęciowych oraz innych projektów. Na temat swojego życia osobistego jest bardziej skryty, jednak czasem chwali się swoimi synami.

Michele Morrone w 2014 roku ożenił się z Rubą Saadeh, libańską stylistką. Para urządziła skromną ceremonię, na której uczestniczyło zaledwie 20 gości. Doczekali się dwóch synów - Marcuda i Brado. Niestety krótko po tym, jak drugi z chłopców przyszedł na świat, jego rodzice się rozstali, co aktor mocno przeżył.

Przystojny Włoch opublikował ostatnio zdjęcia, na których widać, jak bawi się z synami. Chłopcom towarzyszy trzeci rozrabiaka, który ewidentnie równie dobrze czuje się w towarzystwie 31-latka, co jego własne dzieci. Michele Morrone widocznie spełnia się w roli ojca. W poście wręcz zaoferował swoje usługi jako niania.

Zobacz też:

Krzysztof Jackowski przepowiada 2022 rok. Będzie kolejny rozbiór Polski?!

Kurdej-Szatan przegrała casting na prowadzącą "Mam talent". Zaskakujące wyznanie!

Kim jest Julio Iglesias Junior, gwiazda sylwestra w Zakopanem?

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: ​Michele Morrone
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama