Najbardziej lubią spędzać czas w swoim domu w Tatrach. Michał Żebrowski wciąż ulepsza nieruchomość. Z myślą o synach Franciszku (7 l.) i Heniu (4 l.) niedawno ukończył budowę domku na drzewie. Gdy gwiazdor bawi się z dziećmi, jego żona Aleksandra Żebrowska (30 l.) korzysta z rzadkich chwil spokoju. Ale nie ma mowy o lenistwie.
Nawet w górach zarządza swoją firmą odzieżową produkującą ubrania dla kobiet w ciąży i niemowląt.
- Ola jest osobą niezwykle poukładaną i dobrze zorganizowaną - wychwala żonę Michał w wywiadzie dla "Pani". Nie ukrywa, że jest dumny z sukcesu zawodowego i finansowego ukochanej.
- Napawa mnie to nadzieją, że kiedy ludzie przestaną mieć ochotę mnie oglądać, moja żona zlituje się nade mną i kupi mi bilet w góry, żebym mógł posiedzieć na ganku naszego domku - kwituje żartobliwie perspektywę aktorskiej emerytury.
Po raz pierwszy spotkał przyszłą żonę, gdy ta miała pięć lat. Potem Aleksandra wyjechała z bliskimi na wiele lat za granicę. Wróciła jako 18-latka, absolwentka anglojęzycznej szkoły i rozpoczęła z Michałem konwersacje w tym języku. Pierwsze spotkanie to był koszmar.
- Nie wiedziałam, że to ktoś, do kogo należy wzdychać. Ominęły mnie jego sławne role - wyznaje szczerze Ola. Jej spotkania z aktorem skończyły się szybko, bo pokłócili się. - Ola była wtedy w związku z młodym kawalerem, a ja byłem singlem ciężko pracującym i żyjącym intensywnie - opowiada gwiazdor. - Byłem pewny, że nie uda mi się założyć rodziny.
Żebrowski nie mógł jednak narzekać na brak powodzenia. Jego nazwisko łączono z kilkoma atrakcyjnymi koleżankami po fachu. Głośno komentowano w mediach jego zauroczenie poznaną w 1997 r. na planie "Ogniem i mieczem" Izabelą Scorupco (47 l.). Aktorka była wówczas żoną Mariusza Czerkawskiego, mamą maleńkiej córeczki. Wspólna przyszłość nie była im jednak pisana. Iza robiła karierę w USA, Michał miał status gwiazdora w Polsce. Nikt nie chciał pójść na kompromis.
Aktor związany był też z Magdaleną Czerwińską (39 l.). Znajomi pary spodziewali się zaręczyn. Na próżno...
W 2009 r. znów przecięły się drogi Żebrowskiego i Aleksandry. Tym razem oboje byli wolni i spojrzeli na siebie inaczej niż poprzednio.
- Oświadczając się 21-letniej Oli, zastanawiałem się, czy ona aby na pewno wie, w co się pakuje - przyznaje gwiazdor. - Spytała mnie wtedy: "Czy ja wyglądam na osobę, która nie wie, czym jest rodzina?" - relacjonuje Michał.
Jego ukochana ma aż siódemkę młodszego rodzeństwa. Małżeństwo i narodziny dzieci zmieniły ich oboje. - Kiedyś siłą rzeczy ważniejsze było "ja". Wspólne rodzinne życie pomaga przejść do wyższego stopnia człowieczeństwa - twierdzi aktor.
Jego ukochana z satysfakcją zauważa, że jej małżonek zmienił życiowe priorytety. Kiedyś liczyła się praca, nawet terminy narodzin dzieci próbował zsynchronizować z repertuarem w teatrze. Teraz ojcostwo to najważniejsza rola. - Nawet jeśli następnego dnia ma premierę, nie przeszkadza mu, że chłopcy po nim skaczą - śmieje się Ola.
***
Zobacz więcej materiałów:
