Michał Wiśniewski o wychowaniu córek. Padają słowa o kagańcu

Oprac.: Róża Kwiatkowska

Michał Wiśniewski
Michał WiśniewskiTricolorsEast News

Michał Wiśniewski opowiada o wychowaniu dorastających córek

Przyznam, że jak chyba każdy ojciec muszę pewne rzeczy zweryfikować, ale wiem też, że mam na sobie tę koszulkę z napisem: "Jeśli zrobisz coś mojej córce, to ja ci odpłacę dwukrotnie"
śmieje się Michał Wiśniewski.
Muszę je wspierać, zaczyna się czas ich wyborów i decyzji. Zabranianie, zakazywanie nie ma sensu, bo grozi odsunięciem na bok. Więc ja wolę z nimi współpracować. Na szczęście mam poukładane dzieciaki. Fabienne już jest kobietą, a każda kobieta jest wrażliwa, więc czasami trzeba się z nią obchodzić jak z porcelaną. Eti ma nieco inne podejście do świata, ale też jest w środku czułą istotą
mówi muzyk.
Piosenka z Eti właśnie mówi o takim wypuszczaniu dzieci z gniazda. Czasem żal, że się już traci pewne rzeczy, bo one dorastają, budują swoją tożsamość i życie. Kontakt z nimi będzie coraz mniejszy. To jest naturalne, że będą żyły z rówieśnikami. Moje dzieci na szczęście nie dają mi tego odczuć, a ja doceniam każdą chwilę spędzoną z nimi. I nie chodzi tu o przeliczanie na minuty, ale poczucie troski o mnie, które mi dają
mówi wzruszony Wiśniewski.
Nawet jeżeli już się ktoś pojawi, ja chcę ich miłości przyjmować jak czystą kartę. Pamiętam, jak mnie przyjął Apoloniusz Tajner - mimo że moje życie nie było tajemnicą - on przyjął mnie jak czystą kartę. Z tego płynie nauka, wiem, że muszę im dać kredyt zaufania. Choć wiem też, że zawsze będą to moje córeczki i krzywdy im nie dam zrobić. Kagańca im jednak nie założę, bo mądrości wszyscy uczymy się na własnych błędach. Aby oczywiście były one jak najmniejsze i najmniej bolesne
zakończył Wiśniewski.
Stuknięty Mikka o swoim głosie! Chciał go zmienić?pomponik.tv
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?