"Michał nie chce być tylko młodym Niemczyckim"

Choć od zaręczyn Anny Czartoryskiej (28) i Michała Niemczyckiego (31) minął zaledwie miesiąc, para z wielką starannością planuje przyszłość.

Michał Niemczycki z rodzicami, Anna CzartoryskaPaweł WrzecionMWMedia

31-latek od ponad trzech lat jest prawą ręką ojca w firmie, która zajmuje się działalnością farmaceutyczną, hotelarską, lotniczą. Oprócz tego jest prezesem zarządu w przedsiębiorstwie zajmującym się importem luksusowych jachtów motorowych z USA.

Najbliższa jednak jest mu firma Voda Mineralna, której założenie było pierwszym samodzielnym pomysłem młodego biznesmena. Niedawno otworzył także modny na warszawskiej Pradze pub Goryl we mgle.

Anna i Michał nie muszą więc martwić się o finanse. Jednak nawet tam, gdzie przyszłość maluje się w jasnych kolorach, pojawiają się problemy innej natury.

"Dopiero teraz zaczynam rozumieć, dlaczego ojca tak często nie było w domu, kiedy byłem mały. Praca staje się główną pasją i priorytetem, często zabierając czas, który mógłbym spędzić z bliskimi" - mówi 31-latek.

Żyłka biznesmena nie pozwala mu w żadnym wypadku na zwolnienie obrotów. Teraz chce zająć się nowoczesnymi technologiami - darmową aplikacją na smartfony.

"Michał ma przedsiębiorczość we krwi, ale nie chce być tylko 'tym młodym Niemczyckim'. Chce iść swoją drogą, niezależnie od ojca" - mówi "Rewii" jego przyjaciel.

Najbliższe miesiące będą sprawdzianem, na ile Niemczycki potrafi być niezależny od rodziców. Zdaje go przed swoją narzeczoną. Jak każda kobieta, ona również chciałaby mieć pewność, że będzie mogła na niego liczyć, jak na głowę rodziny.