Michał Adamczyk złożył prywatny akt oskarżenia przeciwko Baczyńskiemu za artykuł opublikowany na Onecie. Artykuł dotyczył zarzutów postawionych Adamczykowi ponad 20 lat temu. Sprawa została warunkowo umorzona w 2002 roku. Adamczyk również podjął działania prawne przeciwko Karolinie Pajączkowskiej, od której domaga się przeprosin i wpłaty 50 tys. zł na Caritas Polska.
Karolinę Pajączkowską Michał Adamczyk oskarża w sprawie jej wpisów dotyczących nieprawidłowych zachowań dyrektora TAI. Prawnicy Adamczyka twierdzą, że nie było kontaktu między Adamczykiem a Pajączkowską. Pajączkowska zapowiadała dostarczenie dowodów, w tym nagrań, które miałyby potwierdzić jej słowa. Do tej pory takie nagrania nie zostały jednak przedstawione.
Mateusz Baczyński gotowy na sądowe starcie z Michałem Adamczykiem
Mateusz Baczyński, obecnie redaktor prowadzący dział śledczy w Iberionie, broni się twierdząc, że jego artykuł opierał się na oficjalnych aktach sądowych. Ringier Axel Springer Polska, wydawca Onetu, zapewnia mu wsparcie prawne. Zarówno Baczyński, jak i Pajączkowska, nie otrzymali dotąd pozwów od Adamczyka.
"Zarzuty tam przedstawione uważam za całkowicie bezzasadne. Mój artykuł w całości opiera się na aktach sądowych udostępnionych mi oficjalnie przez sąd w Toruniu. Przypomnę też, że wspomniany sąd uznał, iż wina Michała Adamczyka w opisanej przeze mnie sprawie nie budzi wątpliwości i została potwierdzona dowodami zebranymi w trakcie śledztwa" - mówi Baczyński w rozmowie z serwisem Wirtualne Media.

Pajączkowska odeszła z pracy przez Adamczyka?
We wrześniu Karolina Pajączkowska opublikowała głośny wpis o swoim odejściu z pracy w TVP Info. "Zostałam zmuszona odejść z pracy. Powodem była aktywność pana Michała A." - napisała, tym samym odnosząc się do głośnej afery związanej z szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej.
Przy okazji zapowiedziała skierowanie sprawy do sądu
"Wszystko zostało zabezpieczone przez mojego prawnika. W sądzie będą przedstawione zarówno nagrania jak i liczne emaile potwierdzające moją wersję" - podsumowała.
"W maju Pan Michał Adamczyk spotkał się z Panią Pajączkowską w obecności dwóch świadków, by omówić z nią zmiany warunków umowy. Przebieg tej rozmowy w żaden sposób nie uprawniał Pani Pajączkowskiej do sformułowania pod adresem mojego mocodawcy zarzutów o mobbing" - skomentował teraz te informacje prawnik Adamczyka w rozmowie z Wirtualnymi Mediami.
Michał Adamczyk, został dyrektorem TAI w kwietniu 2023 roku.
Zobacz także:
Tyle zarabiają pracownicy "Wiadomości" TVP. Sumy są bajońskie, ale jest jeden haczyk










