Wybuchł olbrzymi skandal z udziałem Michała Adamczyka
Polskie media zelektryzowała wiadomość o zarzutach postawionych najpopularniejszemu prezenterowi "Wiadomości". Michał Adamczyk, który zaledwie parę miesięcy temu objął stanowisko szefa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, nieoczekiwanie stał się bohaterem gigantycznego skandalu.
Jak się okazuje, dziennikarz miał ponad 20 lat temu usłyszeć prokuratorskie zarzuty w sprawie pobicia swojej kochanki. Oliwy do ognia dodaje fakt, że sąd uznał go za winnego, jednak warunkowo umorzył sprawę.
Wymiar sprawiedliwości w 2002 roku orzekł, że "sprawstwo i wina oskarżonego nie budzą wątpliwości i zostały potwierdzone dowodami zebranymi w sprawie". O całej sprawie przypomnieli dziennikarze Onetu.
Choć Michał Adamczyk zaprzecza oskarżeniom, afera odbiła się szerokim echem. Na sensacyjne doniesienia zareagowała już nawet Telewizja Polska.
Jarosław Jakimowicz komentuje sprawę Adamczyka
Nic dziwnego, że aferę komentują także byli pracownicy telewizji publicznej. Szczególnie zbulwersowany całą sprawą jest Jarosław Jakimowicz, który niedawno został zwolniony ze stacji przy Woronicza. Wszystko z powodu "nieprzyzwoitego zachowania" wobec koleżanek z redakcji.
"W związku z licznymi przykładami pana nieprzyzwoitych zachowań, zwłaszcza wobec współpracujących z TVP Info kobiet, podjąłem decyzję o natychmiastowym zakończeniu współpracy z panem" - przekazał wtedy szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej, czyli... Michał Adamczyk.
Jakimowicz nie pozostał dłużny wobec byłego przełożonego i opublikował w mediach społecznościowych kąśliwy komentarz.
"To jest czubek góry lodowej. Przyjrzeć musicie się bliżej takim osobom jak Adamczyk, Pereira, Pasztelański, Krysiak (...) Obrzydliwe buty mi szyli i szyją. A wystarczyło zadzwonić, spotkać i powiedzieć musimy się rozstać, ale te kreatury ludzkie nie potrafią normalnie rozmawiać. Babranie się w g*** to ich świat" - skwitował były gwiazdor "Młodych wilków".
Karolina Pajączkowska o "nagraniach" i "mailach" z Michałem Adamczykiem
Milczenie przerwała także była współpracownica Jarosława Jakimowicza - Karolina Pajączkowska. Była gwiazda Telewizji Polskiej opublikowała w social mediach całą serię wpisów. W jednym z nich zasugerowała, że dysponuje nagraniami i mailami, które mogą obciążyć Michała Adamczyka.
Co ciekawe, nie ma zamiaru ich jednak upubliczniać. Wszystko dlatego, że przygoda z TVP to dla dziennikarki "zamknięty etap".
"Media, które zgłaszają się do mnie z prośbą o komentarz, pragnę poinformować: tak, jestem w posiadaniu nagrań i e-maili z udziałem p. Michała A. I nie tylko pana Michała A. Nie zdecyduję się na publikacje, gdyż TVP to dla mnie zamknięty etap" - można przeczytać na jej profilu.
Czy dziennikarka zmieni zdanie i zdecyduje się upublicznić korespondencję z szefem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej?
Zobacz też:
