Medal olimpijski poświęcił dla aktorstwa, ale nie zrobił kariery. Czym zajmuje się dzisiaj Rafał Kubacki?

Oprac.: Julka Mijał

Rafał Kubacki
Rafał KubackiEast News

Z igrzysk wrócił na tarczy

W Sydney cała reprezentacja polskich judoków wypadła bardzo blado, ale to ja dostałem najwięcej "kopniaków" po powrocie. Przed igrzyskami trenowałem naprawdę ostro, bez taryfy ulgowej. Miałem dokładnie rozpisaną każdą minutę swojego czasu: od 7 do 17 uczestniczyłem w zdjęciach do "Quo vadis", od 18 do 20 trenowałem - tłumaczył w rozmowie z "Echem Dnia".

Z basenu na tatami

Po krótkim czasie uciekłem i wróciłem do domu. Rosłem, przybierałem na wadze i w pewnym momencie uznałem, że jestem po prostu za ciężki na pływka - powiedział "Gazecie Wrocławskiej", wspominając początki kariery sportowej.
Na tatami wystąpiłem późno, mając już 15 lat, co może wydać się zaskakujące, bo karierę w dojo rozpoczyna się nawet w wieku przedszkolnym. Ale to był strzał w dziesiątkę - opowiadał "Echu Dnia".
Rafał Kubacki
Rafał KubackiMAREK DYBAS/REPORTEREast News

Aktorstwo zamiast sportu?

Gdyby wtedy, gdy byłem u szczytu formy, ktoś powiedział mi, że zagram Ursusa w "Quo vadis", pomyślałbym, że ten ktoś zwariował - powiedział na konferencji prasowej, podczas której Jerzy Kawalerowicz zaprezentował obsadę swojego filmu.
Przeczytała wywiad z Jerzym Kawalerowiczem i od razu pomyślała, że rola Ursusa jest wymarzoną rola dla faceta takiego jak ja. Sięgnąłem po powieść Sienkiewicza, przeczytałem ją jednym tchem i postanowiłem zgłosić się na casting - wspominał w wywiadzie dla "Echa Dnia".
Jako typowy Baran nie uznaję kompromisów, lubię nowe wyzwania i chętnie podejmuję ryzyko - stwierdził podczas wywiadu dla TVP.

Nie dostał ani grosza!

Moja umowa opierała się na procentach od liczby sprzedanych biletów w kinie i kaset wideo. Problem w tym, że spółka została powołana wyłącznie na wyprodukowanie tego filmu, później się rozwiązała, no i ja nie odnotowałem na koncie żadnych wpływów wynikających z tej umowy - wyznał po latach na antenie TVP Wrocław.
Rafał Kubacki z żoną, 54 Międzynarodowy Festiwal Filmu Cannes 2001 r.
Rafał Kubacki z żoną, 54 Międzynarodowy Festiwal Filmu Cannes 2001 r. Jacek Dominski /REPORTEREast News

Niedoszły... mąż stanu

Niestety, w polskiej polityce brakuje mężów stanu. Różnica między mężem stanu a politykiem polega na tym, że mąż stanu myśli o kolejnym pokoleniu, a polityk o kolejnych wyborach - powiedział niedawno "Gazecie Lubuskiej", cytując Winstona Churchilla.

Spełniony sportowiec, szczęśliwy facet

Jestem spełnionym sportowcem i szczęśliwym facetem. Różnie w moim życiu bywało, ale generalnie jestem z niego zadowolony - stwierdził w rozmowie z "Gazetą Wrocławską".
"Sobota na Love Island": To pierwszy raz w historii programuPOLSAT GOPOLSAT GO
pomponik.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?