Infekcja okazała się na tyle poważna, że Dariusz przestał towarzyszyć Edycie w jej wyjazdach (wcześniej nie odstępował jej na krok). Zaczęto nawet mówić o kryzysie w ich małżeństwie. Powód izolacji Krupy jest jednak inny. Mąż Edyty Górniak walczy bowiem z chorobą - pisze "Życie na gorąco".
Nie jest to rak: "Obawialiśmy się, że to nowotwór, lekarze na szczęście wykluczyli tę ewentualność"- mówi znajoma pary w rozmowie z magazynem.
"Po wielu badaniach okazało się, że najprawdopodobniej w jego organizmie obudziła się bakteria, którą złapał 8 lat temu podczas pobytu w Afryce" - dodaje.
Piosenkarka jest załamana. Bardzo martwi się o męża, jednak postanowiła zachować zimną krew i udowodnić, że potrafi nie tylko płakać przed kamerami i mówić od rzeczy. Na swoje barki wzięła wszystko: dom, opiekę nad 5-letnim Allankiem i chorego męża. Z części koncertów musiała niestety zrezygnować. Pod znakiem zapytania stanął również wyjazd piosenkarki na misję do Tybetu.
