Matylda Damięcka komentuje rzeź ludności w Ukrainie
Od początku wojny w Ukrainie Matylda Damięcka swoimi grafikami wspiera walczących ludzi o niepodległość własnego kraju. Jej proste grafiki są niezwykle wymowne i przejmujące, świetnie trafiają do jej fanów i fanek.
Ostatnio wojska rosyjskie dokonały rzezi w Buczy, mieście położonym kilkadziesiąt kilometrów od Kijowa. Mówi się o tym, że zginęło 150 mieszkańców i mieszkanek, jednak w rzeczywistości liczba ta może być znacznie większa. Burmistrz miasta Anatolij Fedoruk powiedział, że ofiar ataku może być nawet 300. Skala barbarzyńskiego ataku miała być ogromna. O stratach poinformowało ukraińskie ministerstwo obrony.
Nowa Srebrenica. Ukraińskie miasto Bucza było w rękach rosyjskich bydlaków przez kilka tygodni. Miejscowi cywile byli poddawani arbitralnym egzekucjom, niektórzy z rękami związanymi na plecach, ich ciała rozrzucone są na ulicach miasta.
Rzeź mieszkańców i mieszkanek Buczy wyraźnie przeżyła Matylda Damięcka. Poświęciła temu wydarzeniu jedną ze swoich grafik. Artystka namalowała na niej dwa ciała - mężczyzna wyprowadzał psa na czerwonej smyczy.
Internauci oraz internautki zostawili pod postem o rzezi ludności cywilnej w Buczy wiele komentarzy. Grafika wywołała wiele emocji. Niektórzy mocno utożsamiali się z przekazem, który chciała zawrzeć Matylda Damięcka. Niektórzy podkreślali, że to również dobrze mogli być oni.
I to zaciskające w gardle uczucie, że tak naprawdę to… mogłabym być ja…
Okrucieństwo nie do ogarnięcia
To nie mieści się w głowie. Żadna kara nie będzie współmierna do tak przeraźliwego okrucieństwa
Zobacz też:
Antoni Królikowski przynosi Polsce wstyd! Brytyjczycy wyśmiewają walkę sobowtórów
Gwiazdy reagują na "przeprosiny" Królikowskiego. Nie mają dla niego litości!
Córka Mai Hirsch i Jacka Braciaka też zostanie aktorką? "Oglądała mnie i zazdrościła"
ONZ alarmuje: Ukraina jednym z najbardziej zaminowanych krajów na świecie












