Kilka dni temu w szpitalu w Pszczynie zmarła ciężarna pacjentka. Izabela najprawdopodobniej nie uzyskała niezbędnej pomocy, ponieważ lekarze czekali na obumarcie płodu, u którego zdiagnozowano wady wrodzone.
Przy przyjęciu stwierdzono u niej bezwodzie, a po 24 godzinach nastąpił wstrząs septyczny ze śmiertelnym skutkiem. Pacjentka pozostawiła męża i osierociła córkę.
W wiadomościach do rodziny potwierdziła, że lekarze przyjęli postawę wyczekującą, narażając jej zdrowie i życie. Tragiczna sytuacja spotkała się z natychmiastową reakcją w mediach społecznościowych.
Martyna Wojciechowska o śmierci pacjentki w Pszczynie
Internauci masowo publikują na swoich profilach hasło "Ani jednej więcej" i zapalają w oknach świece. Również znane osoby włączyły się do protestu.
Jedną z nich jest podróżniczka, Martyna Wojciechowska, które aktywnie zabiera głos w ważnych społecznie sprawach.
Boję się o przyszłość nas, wszystkich kobiet w tym kraju, o przyszłość mojej córki, kiedy zdecyduje się na założenie rodziny... Co jeszcze musi się stać, żebyśmy oprzytomnieli i zatrzymali to szaleństwo?!
Te słowa postanowił skomentować znany z kontrowersyjnych opinii gwiazdor TVP, Jarosław Jakimowicz.
Dziennikarz uznał, że wpis Martyny jest jedynie "lewacką manipulacją" oraz "żenującym bełkotem". Ten atak nie uszedł mu jednak na sucho, ponieważ podróżniczka dosadnie mu odpowiedziała.
Martyna Wojciechowska odpowiada Jakimowiczowi
Najpierw Martyna Wojciechowska przypomniała w obszernym wpisie o obywatelskim projekcie, zakładającym zaostrzenie kar za dokonanie aborcji.
12 LAT WIĘZIENIA ZA GWAŁT - tak stanowi prawo. 25 LAT WIĘZIENIA DLA ZA ABORCJĘ Z POWODU GWAŁTU - taki jest nowy projekt zaostrzenia ustawy antyaborcyjnej, który wpłynął do sejmu za sprawą fundacji Pro - Prawo do życia. Projekt ustawy zakłada, że "dzieckiem" jest się "od poczęcia do osiągnięcia pełnoletniości"
Następnie Wojciechowska skupiła się na statystykach i konkretnych przypadkach kobiet, których ciąża w ostatnich latach skończyła się poronieniem. Martyna zastanawia się, czy wkrótce podobnie jak w Salwadorze, zacznie się "polowanie na kobiety", które poroniły naturalnie, ale które są "podejrzane"...
Za spowodowanie śmierci "dziecka poczętego" ma grozić kara od 5 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie zarówno ciężarnej, jak i lekarzowi! NIEUMYŚLNE spowodowanie śmierci skutkować może pozbawieniem wolności od 3 miesięcy do nawet 5 lat!!! Jak rozumieć "nieumyślne spowodowanie śmierci dziecka poczętego"? TO BARDZO NIEBEZPIECZNY ZAPIS
Podróżniczka podkreśla w poście, że lekarze już teraz boją się podejmowania pewnych procedur.
To wszystko to nie jest "żenujący bełkot i lewacka manipulacja" jak komentują niektórzy na portalach plotkarskich, tylko, do cholery, NASZA RZECZYWISTOŚĆ!
Wpis zalała fala komentarzy przerażonych kobiet, które boją się teraz nie tylko o własne zdrowie, ale i życie swoich córek.
Zobacz też:Kinga Rusin uderza w rząd! "Kolejne ofiary pisowskiego systemu cierpień!"Lady Gaga nago na okładce "Vogue'a"! Wyznała, że ma problemy psychiczneKsiążę William wzywa światowych przywódców do walki z kryzysem klimatycznym


Więcej newsów o gwiazdach, ekskluzywne materiały wideo, wywiady i kulisy najgorętszych imprez znajdziecie na naszym Instagramie Pomponik.pl








