Burzliwe życie uczuciowe Marty Kaczyńskiej
Marta Kaczyńska (42 l.) bratanica prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, jest jedynym dzieckiem Lecha i Marii Kaczyńskich. Poszła w ich ślady i została prawniczką. Nie była jednak posłuszną córką, o czym sama mówiła w jednym z wywiadów. Rodzice byli dla niej pobłażliwi i pozwalali, by sama podejmowała decyzje, a ona chodziła w glanach i z agrafką w uchu. Zdarzało się jej nie wracać do domu na noc.
Z jednych warsztatów teatralnych wróciłam dzień czy dwa później, niż się skończyły. Moje włóczenie się wieczorami... Rodzice bardzo się o mnie martwili, nawet jako starsza nastolatka musiałam pilnować, żeby być o odpowiedniej porze w domu. Zwłaszcza ojciec tego pilnował. Mama była tu czasem moim cichym sojusznikiem
Córka prezydenckiej pary miała bardzo burzliwe życie uczuciowe, 3 razy stawała na ślubnym kobiercu. Na pierwsze małżeństwo zdecydowała się jeszcze w trakcie studiów, jako bardzo młoda osoba. Jej pierwszym małżonkiem został Piotr Smuniewski.
Wtedy mi się wydawało, że to ten właściwy moment. Ten etap mojego życia uważam za doświadczenie, które było mi potrzebne do tego, by teraz, mając prawie 30 lat, być w tym miejscu, w jakim się znajduję
Wyszła za Piotra w 2003 roku. Wkrótce na świat przyszła jej pierwsza córka Ewa. Związek ten nie przetrwał i para rozwiodła się w 2007 roku. Ojciec, Lech Kaczyński, nie był zadowolony z takiego obrotu sprawy. Uważał, że rodzina jest ważna i trzeba ją cenić.
Nie lubię wracać do tamtego czasu. Mogę tylko powiedzieć, że to nie ja byłam osobą, która postąpiła nie fair. Tata, który nie znał całej prawdy, martwił się o mnie. Uważał, że rodzina ma wielką wartość, którą należy doceniać i nie powinniśmy jej burzyć
Kilka miesięcy po rozwodzie poślubiła Marcina Dubienieckiego - miłość z lat studenckich. Spotkała go przy karcianym stole. Kiedy para składała sobie przysięgę Marta była już w ciąży.
W ośrodku w Juracie Marta przedstawiła mnie rodzicom. Powiedzieli, że jeżeli jesteśmy szczęśliwi, to oni też. Siedzieliśmy po kolacji. Dochodziła 21.00. Było miło. I wtedy powiedziałem: Jest jeszcze coś, panie prezydencie, co chciałbym panu zakomunikować. Pana córka jest w ciąży. Dobrze, że prezydent trzymał wtedy w ręku szklankę z wodą, bo przez chwilę nie mógł powietrza złapać. Po chwili powiedział: Skończ z tym prezydentem. Jesteś naszym synem
Na świat przyszła druga córka Kaczyńskiej - Martyna. Wówczas też, w 2007 roku, Kaczyńska wystąpiła do sądu z wnioskiem o zaprzeczenie ojcostwa Piotra Smuniewskiego. Jak się okazało, ojcem obu córek bratanicy prezesa PiS jest Marcin Dubieniecki, z którym Marta wzięła ślub cywilny. To właśnie on trwał przy niej w najtrudniejszych chwilach, kiedy nastąpiła katastrofa Smoleńska.
Po 9 latach związku Kaczyńska, w 2016 roku zdecydowała się odejść od Dubienieckiego. Jej mąż zaczął mieć kłopoty z prawem. Już dwa lata po ślubie na jaw wyszły pierwsze afery związane z rzekomymi oskarżeniami o wyłudzenie pieniędzy od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Z kolei w 2015 roku były mąż Kaczyńskiej został oskarżony o kierowanie grupą przestępczą i wyłudzenie trzynastu milionów złotych. Adwokat trafił wówczas do aresztu. Wyszedł za kaucją, opiewającą na kwotę trzech milionów złotych.
Trzeci ślub Marty Kaczyńskiej
Marta Kaczyńska w 2017 roku zaczęła spotykać się z przedsiębiorcą Piotrem Zielińskim. Oboje pasjonują się jeździectwem. Zresztą najstarsza córka Marty do tego stopnia zaangażowana jest w ten sport, że należy do kadry narodowej. 28 lipca 2018 para wzięła dość skromny ślub cywilny, gdyż Marta już wówczas była w zaawansowanej ciąży. Podczas uroczystości miała na sobie sukienkę z falbanami, spod której widać było wyraźnie ciążowy brzuch.

Tego samego roku na świat przyszedł pierwszy syn Marty Kaczyńskiej i pierwsze dziecko pary, Stanisław Lech. Chłopiec ma już cztery lata i chętnie spędza czas z mamą na placu zabaw.

Zobacz też:
Marta Kaczyńska na Wawelu obchodziła urodziny ojca: "To był tylko wierzchołek góry lodowej"
Znany dziennikarz wyjawia prawdę o Kaczyńskich! Już wiadomo, co łączy Martę i Jarosława!
Karolina Pajączkowska wyjechała relacjonować wojnę. Po powrocie jej twarz mocno się zmieniła










