To miały być spokojne Święta Bożego Narodzenia. Niestety, spokój Marty Kaczyńskiej i jej córek, zakłóciła informacja o dwumiesięcznym areszcie Marcina Dubienieckiego.
Mimo że Marta, rozwiodła się z Dubienieckim trzy lata temu, to jego losy nie są jej obojętne, choćby ze względu na dobro ich córek, Martyny i Ewy.
Przypomnijmy, że Marta Kaczyńska i adwokat Marcin Dubieniecki ,zawarli związek małżeński w 2007 roku. Niestety, już dwa lata później na jaw zaczęły wychodzić pierwsze afery związane z rzekomymi oskarżeniami o wyłudzenie pieniędzy od Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.
Z kolei w 2015 roku były mąż Kaczyńskiej został oskarżony o kierowanie grupą przestępczą i wyłudzenie trzynastu milionów złotych. Adwokat trafił wówczas do aresztu, jednak wyszedł za sprawą kaucji opiewającej na kwotę trzech milionów złotych.
Te wydarzenia zbyt dużo kosztowały Martę Kaczyńską. Córka zmarłego Lecha Kaczyńskiego postanowiła rozstać się z mężem. Para rozwiodła się trzy lata temu. Kaczyńska szybko ułożyła sobie życie na nowo i związała się z Piotrem Zielińskim, z którym zaszła w ciążę. Razem z nowym ukochanym doczekała się synka Stasia.
Niestety, jej sielankę przerwały doniesienia o areszcie byłego męża. Jak podaje PAP, Marcin Dubieniecki trafił do aresztu na dwa miesiące, gdyż jest podejrzany o udział w aferze związanej ze SKOK-iem Wołomin.
***Czytaj więcej na następnej stronie:
Dubieniecki usłyszał zarzut płatnej protekcji i grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. Razem z nim zatrzymano byłego wiceministra skarbu Przemysława Morysiaka, który usłyszał takie same zarzuty.
"Zarzut dla jednego i drugiego z podejrzanych związany jest z przyjęciem określonej korzyści majątkowej w związku z powoływaniem się na wpływy w Komisji Nadzoru Finansowego w zamian za nieustanowienie zarządcy komisarycznego SKOK w Wołominie oraz wyrażenie przez KNF zgody na powołanie na prezesa tej instytucji wskazaną przez podejrzanych osobę" - mówił w rozmowie z dziennikarzami prok. Gołuch.
Marcin Dubieniecki zgodził się na publikowanie w mediach nazwiska oraz swojego wizerunku. Marta Kaczyńska na razie nie zabrała głosu w sprawie zatrzymania swojego byłego męża.
Zobacz również:
***Zobacz więcej materiałów wideo:
