W miniony weekend w sieci zamieszczono informacje o zaginięciu gwiazdora. Ślad po mężczyźnie urwał się 8 maja około godziny 13.40.
Ostatni raz widziano go, gdy wysiadał z autobusu pod Urzędem Miasta w Gdyni. Wtedy też jego telefon przestał odpowiadać.
"Sprawa jest bardzo poważna, gdyż Mariusz miał wczoraj stoczyć walkę na gali Krwawy Sport 3, do której przygotowywał się od dłuższego czasu" - poinformował portal Zaginieni przed laty.Po kilkunastu godzinach poszukiwań okazało się, że stało się najgorsze. Mariusz został znaleziony martwy!"Kochani, z przykrością informujemy, że poszukiwania Pana Mariusza zostały zakończone. Niestety, nie żyje. (...) Wiemy, że żadne słowa nie zmniejszą bólu rodzinie po stracie najbliższej osoby, jednak chcielibyśmy w imieniu całego zespołu Zaginieni przed laty złożyć rodzinie wyrazy głębokiego współczucia" - czytamy na Facebooku Zaginieni przed laty.
Przyjaciele gwiazdora są poruszeni jego nagłą śmiercią. Postanowili jednak ruszyć ze zbiórką pieniężną, by pomóc pogrążonej w żałobie mamie Mariusza. W opisie zbiórki czytamy, że potrzebują 10 tysięcy złotych, by pokryć koszty związane z godnym pochówkiem. "Rodzina i przyjaciele chcieliby godnie pożegnać Ryjka. Przede wszystkim wspomóc jego mamę w wydatkach związanych z pogrzebem i wspomóc ją dalszym życiu bez syna!" – czytamy na stronie zbiórki.
Okazuje się, że sympatycy zmarłego mężczyzny okazali wielkie serce i hojność. Organizatorzy liczyli na 10 tysięcy złotych, a zebrana kwota już przekracza trzynaście tysięcy, a do końca zbiórki został blisko miesiąc.
***








