Po bajkowym ślubie Mariny i Wojtka wszyscy tylko czekają na wiadomość o ciąży, ale spekulacje na ten delikatny temat zostały ucięte.
Młodzi małżonkowie długo zastanawiali się nad powiększeniem rodziny, jednak jak dowiedział się tabloid "Fakt", Marina zamiast planować macierzyństwo, stawia na razie na rozwój swojej muzycznej kariery, która trochę podupadła. W tych planach wspiera ją mąż.
Co więcej - To Wojtek namówił ją do powrotu na muzyczną scenę! Piosenkarka wróciła już do nagrywania, a Szczęsny jest dumny z postępów, jakie robi Marina i mocno trzyma za nią kciuki.
Takie wsparcie w związku jest ważne, zwłaszcza, że młodej piosenkarce ciągle zarzuca się brak talentu, a złośliwi twierdzą, że życie w luksusie Łuczenko może zawdzięczać tylko i wyłącznie karierze sportowej Wojciecha.
Takie komentarze muszą być przykre, nie tylko dla Mariny, ale także dla jej ukochanego. Dlatego Szczęsny nie będzie żałował pieniędzy na rozwój kariery swojej żony.
"Fakt" dotarł do informacji, że wyda on majątek na sztab ludzi, którzy pomogą jej wrócić na szczyt. Będzie to konieczne, bo w drugiej połowie roku Marina planuje wydać płytę i ruszyć w trasę koncertową.
Zobacz również:
