Małgorzata Socha potwierdziła, że miała koronawirusa? "My już pokonaliśmy Covid-19"
Małgorzata Socha (40 l.) zaskoczyła swoich fanów. Na Instagramie zamieściła bowiem wpis, w którym sugeruje, że chorowała już na COVID-19. Dlaczego do tej pory o tym nie mówiła?
Gwiazda serialu "Przyjaciółki" długo nie komentowała medialnych spekulacji.
Okazuje się jednak, że Małgorzata przeszła już koronawirusa w minione wakacje.
Socha postanowiła jednak nie dzielić się tą informacją z fanami. Do teraz...
Na swoim Instagramie zamieściła bowiem zdjęcie i wpis, w którym zachęca do udziału w akcji promującej oddawanie osocza przez ozdrowieńców.
"My już pokonaliśmy Covid-19. Teraz podarujmy zdrowie naszym bliskim" - czytamy.
Aktorka zaapelowała do fanów, aby ci również oddawali osocze, jeśli też przeszli już koronawirusa.
"To w pełni bezpieczne! A dzięki Twojej wizycie będzie możliwe wyprodukowanie aż 3 dawek leku ratującego życie" - zapewnia aktorka.
Takiej burzy w komentarzach chyba jednak nie przewidziała...
Wsparcie aktorki z pewnością nakłoni ludzi do oddawania krwi, co bardzo się chwali. Internauci zasypali Sochę jednak pewnymi wątpliwościami w komentarzach...
"A podobno kobiety, które były w ciąży, nie mogą oddawać krwi ani osocza?", "Zgłosiłam się 3 tygodnie temu i do tej pory nikt się ze mną nie skontaktował, miał zadzwonić lekarz i przeprowadzić ze mną wywiad. Spełniam wszystkie kryteria, które tu wymieniłaś. Więc to nie do końca jest tak, że ludzie ozdrowieńcy nie chcą, kuleje jak zwykle organizacja", "Dlaczego wcześniej nie potwierdziła Pani, że ma covid? Może to by innych uchroniło przed wątpliwościami, czy jest, czy nie ma wirusa? Przecież niektórzy dalej w niego nie wierzą" - żalili się fani.
Cóż, kwestie edukacyjne to już chyba nie działka aktorki. Za udział w akcji i samo wypromowanie oddawania osocza należą się Małgosi wielkie brawa!
***