Małgorzata Rozenek-Majdan zadebiutuje w "Dzień Dobry TVN"
Gosia Rozenek-Majdan długo ubiegała się o stanowisko prowadzącej śniadaniówkę TVN. Niestety, mimo jej usilnych starań, kandydatura wciąż nie była brana pod uwagę. Rozenek publicznie apelowała do dyrektora stacji, jednak nawet te działania nie przyniosły zamierzonego efektu. Mówiło się o tym, że Miszczak nie pała entuzjazmem do gwiazdy po tym, jak wdała się w publicznie kłótnie z Kingą Rusin, która również pracowała pod banderą TVN.
Odejście Miszczaka stworzyło dla "Perfekcyjnej" możliwości. Małgosia dalej ubiegała się o posadę prezenterki "Dzień Dobry TVN" i ją dostała. Gwiazda ma zadebiutować w nowej roli już tej jesieni!
Negocjowała z nią sama szefowa wszystkich szefów. Małgorzata od dawna zabiegała o tę pracę. W ostatnim czasie zaczęła nawet publicznie apelować do Edwarda Miszczaka, by dał jej szansę. W końcu postawiła wszystkich pod ścianą. Nie mieli wyboru - w ostatnim czasie z TVN wiele osób odeszło, choćby Mołek, Sablewska czy Gessler. Uznali, że muszą jej dać szansę
Wciąż nie wiadomo jednak, kto stanie u boku Małgosi. Stacja dotąd nie zdecydowała, ale wątpliwym jest, że postawi na męża gwiazdy - Radosława Majdana.
"W pierwszej chwili każdy myśli pewnie o Radku Majdanie, ale produkcja nie uważa, że prowadzenie śniadaniówki to zadanie, z którym były piłkarz by sobie poradził. Rozważają kilka nazwisk. Głównym kandydatem na jej partnera jest w tym momencie Krzysztof Skórzyński" - zdradził informator serwisu. - "W połowie sierpnia Małgorzata ma mieć zdjęcia próbne ze wszystkimi kandydatami. Ostateczna decyzja ma zapaść lada dzień, ponieważ oficjalne ogłoszenie nowej pary prowadzących ma nastąpić na ramówce TVN, która zaplanowana jest na 28 sierpnia".
Co więcej, Rozenek-Majdan pojawi się w "Dzień Dobry TVN" w najbliższy poniedziałek, jak podaje serwis Plejada. Program ma poprowadzić z nią Krzysztof Skórzyński. Duet ma już za sobą pierwsze zdjęcia próbne, które nie wypadły zbyt pomyślnie.
Szału nie ma. Myli się, musi poprawić dykcję. Mówi "cień dobry" zamiast "dzień dobry", "wziąść" itp. To wszystko jest do poprawy. Nie wiadomo, kiedy nowa para wejdzie na antenę
Małgorzata Rozenek-Majdan przyczyni się do obniżenia pensji innych pracowników TVN?
To nie koniec szumu wokół Rozenek-Majdan po tym, jak okazało się, że dostała nową fuchę w TVN. Strach wśród jej nowych współpracowników wzbudza kwestia wynagrodzenia. Pojawienie się nowej pary skraca czas antenowy innych prezenterów, a to wpływa na niższą pensję.
Tak przerażające myśli przekładają się na ciężką atmosferę w studio "Dzień Dobry TVN".
"W redakcji "DD TVN" panuje zła atmosfera. Każdy się teraz zastanawia, o ile mniej dyżurów na antenie będzie miał. Skoro program będzie prowadzić aż sześć par, a żadna z dotychczasowych nie zostaje zwolniona, to oznacza, że wszyscy będą mieć teraz mniej czasu antenowego. Nikt nie jest z tego zadowolony. Fakt, że Małgorzata dołącza do grona prowadzących, wzbudza same niedobre emocje. Do tej pory ciężko było się jej wcisnąć, ale w końcu dopięła swego, bo mogła odejść do Polsatu" - zdradza w rozmowie z "Super Expressem" jedna z gwiazd TVN.
Zobacz też:
Małgorzata Rozenek-Majdan nie wytrzymała. Powiedziała o swoich piersiach
Małgorzata Rozenek-Majdan: Kolejne dziecko w domu gwiazdy TVN. Ludzie widzą wielkie podobieństwo
Małgorzata Rozenek-Majdan na spotkaniu z Donaldem Tuskiem. Przekonywała polityka do in vitro!









