Małgorzata Ostrowska z całą pewnością była jedną z najbarwniejszych postaci na scenie w latach 80. Zespół Lombard święcił wtedy triumfy, a charyzmatyczna i kolorowa piosenkarka była znana niemalże wszystkim.
Teksty Lombardu były cenzurowane...
Wokalistka prowokowała nie tylko wyglądem, ale i tekstami piosenek, które zatwierdzała wówczas peerelowska cenzura. W wywiadzie wspominała, że jeden z najsłynniejszych utworów "Szklana pogoda" przeszedł bez problemu, a np. piosenka "Nie ma aniołów" została zatrzymana.
W tej chwili aż śmiesznie to brzmi, ale wówczas każdy utwór wielokrotnie przechodził przez cenzurę - przed koncertami, przed wydaniem płyty, przed nagraniem teledysku, przed występem na festiwalu, przed puszczeniem w radiu. I albo dostawaliśmy tekst piosenki z pieczątką i informacją, że możemy ją wykonywać, albo go zatrzymywano
Piosenkarka nawet wśród kolorowej wówczas Ameryki wyróżniała się wyglądem. Jak przypomina "Na Żywo" - wzbudzała zainteresowanie przechodniów, a jej sesja zdjęciowa na amerykańskich ulicach zrobiła furorę!
W Ameryce mój wygląd jest zupełnie... umiarkowany. Ludzie podziwiają moją fryzurę, makijaż, ubranie. W najgorszym przypadku jest to dla nich zabawne
Małgorzata Ostrowska mogła zostać amerykańską gwiazdą!
Kiedy jej kariera była u szczytu, otrzymała wyjątkową propozycję! To właśnie wtedy mogła zostać amerykańską gwiazdą filmową. Na fali popularności spadła na nią propozycja, by zagrała w hollywoodzkim serialu.
Zaproponowano mi, żebym zagrała w serialu "Miami Vice". Pamiętam to, jak przez mgłę. To wszystko działo się jak w bajce. Ktoś mnie gdzież zobaczył i zaprosił na spotkanie z producentami w wielkim wieżowcu w Nowym Jorku. Poszłam tam i padła propozycja, żebym wystąpiła w tym serialu. Ale ja nie znałam angielskiego, więc odmówiłam. Kazali mi się więc nauczyć...
Mimo że Małgorzata marzyła o tym, by zagrać u boku Dona Johnsona i zaczęła uczyć się angielskiego, to finalnie nic z tego nie wyszło. Okazało się, że producenci zatrudnili kogoś innego do tej roli i nie poczekali na Ostrowską.
W Polsce sporo się wtedy działo. Żyliśmy z wielką nadzieją i poczuciem, że coś zmienialiśmy w naszym kraju. To było dla mnie ważniejsze niż kariera za oceanem
Wiedzieliście, że w Hollywood zabiegano o Małgorzatę Ostrowską?
Zobacz też:
Katarzyna Cichopek nową jurorką w "You Can Dance". Fani: "Kiepska decyzja..."
Grzegorz Krychowiak żartuje z siebie na Instagramie: "Żebym ja tak grał, jak wychodzę na zdjęciach"












