Nie ukrywa, że na wieść o obostrzeniach z powodu koronawirusa, uciekła z Warszawy. Wraz z mężem i synami Małgorzata Rozenek-Majdan już drugi miesiąc spędza poza domem.
Najpierw przez kilka tygodni mieszkali w wynajętym apartamencie nad Bałtykiem, a gdy zamknięto plaże, zamienili je na dom pośród lasów pod Ostródą w warmińsko-mazurskiem. Tu mogą spacerować z dziećmi i psami bez ryzyka kontaktu z innymi ludźmi.
"Oczywiście, że czuję się nieswojo i nie tak sobie wyobrażałam końcówkę ciąży" - przyznała niedawno prezenterka, która już w czerwcu przywita na świecie trzeciego syna.
I dodała: "Jesteśmy w ciągłym kontakcie z lekarzami i bardzo poważnie stosujemy się do ich zaleceń, a to pomaga nam w poczuciu, że robimy to co należy".




***Zobacz więcej materiałów wideo: