Reklama
Reklama

Maldoror: Nie pozwolę zlinczować matki Madzi na wybiegu

Choć oskarżona o zabójstwo córki Katarzyna W. nie odpowiedziała jeszcze na zaproszenie Grzegorza "Maldorora" Matląga, by w ramach Fashion Week Poland zaprezentować w Łodzi jego kolekcję, projektant zapewnia, że jeśli się pojawi, nie pozwoli, by ktokolwiek ją zlinczował.

Choć oskarżona o zabójstwo córki Katarzyna W. nie odpowiedziała jeszcze na zaproszenie Grzegorza "Maldorora" Matląga, by w ramach Fashion Week Poland zaprezentować w Łodzi jego kolekcję, projektant zapewnia, że jeśli się pojawi, nie pozwoli, by ktokolwiek ją zlinczował.

"Jestem pewien, że nic jej się nie stanie" - mówi na łamach "Super Expressu". O bezpieczeństwie, obecności ochroniarzy na sali oraz "tajnych współpracownikach wśród publiczności" zapewnia także Mateusz Kaczorowski z biura organizatora imprezy.

Sam Maldoror na Facebooku tłumaczy, że angażując matkę Madzi jako modelkę, chce pokazać mechanizm powstawania gwiazd w Polsce oraz "nienasyconą żądzę odbiorcy, który chłonie każde nowe rewelacje"...

"Znane twarze reklamują, znani są ekspertami, ale nikt nie zastanawia się, dlaczego są znani i dlaczego ktoś, kto do sławy dochodzi dużymi cyckami, nagle mówi nam, co mamy ubierać, albo jeść" - zżyma się.

Reklama

"Moja prowokacja miała pokazać, że granica została już dawno przekroczona. Sprawa W. ciągnie się od miesięcy i wszyscy po kryjomu podśmiewają się z jej nowych przygód, ale gdy nagle to zło puka nam do drzwi, ogarnia nas panika i zapominamy, że sami do tego dopuściliśmy" - komentuje projektant.

Jego zdaniem "przykład W. pokazuje, że ludzka potrzeba zaistnienia nie ma granic, ludzie są w stanie zrobić wszystko i za wszelką cenę, by tylko zaistnieć".

"Warto przypomnieć sobie historię Herostratesa, czy sprawę strzelaniny na premierze Batmana. Warto się zastanowić chwilę, czy jest nam to potrzebne. Mam nadzieję, że teraz nikt nie ma już wątpliwości co do moich motywów" - kończy.

Matląg chyba jednak zapomina, że wielu właśnie przy okazji jego "prowokacji" po raz pierwszy usłyszała o kimś takim, jak Maldoror. Do swojej promocji 26-letni projektant wykorzystał bowiem "najgorętszą obecnie celebrytkę"...

Brawo Grzegorz, bardzo sprytnie!

Rok temu jego gwiazdą była Jola Rutowicz. Zobaczcie zdjęcia:



pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: pokaz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy