Stępień i Rzeźniczak nigdy nie byli parą idealną, niestety duży wpływ na to miał kochliwy charakter piłkarza, który miał zdradzać swoją byłą żonę, Edytę Zając, a później również ukochaną Magdalenę.
Para publicznie cieszyła się z ciąży modelki znanej z "Top Model" i jeszcze 2 miesiące przed porodem spędzała błogie wakacje w Chorwacji. Niestety, gdy Stępień była w 8. miesiącu ciąży, piłkarz zostawił ją i rzucił się w ramiona innej...
Modelka, co zrozumiałe, nie przeżyła tego dobrze. Na Instagramie podzieliła się faktem, że Rzeźniczaka nie było przy narodzinach syna, a pod szpital przyjechał z nową dziewczyną. Modelka nie ma także żadnego wsparcia w opiece nad dzieckiem, ostatnio znajoma jej osoba wyznała w mediach, że kiedy Magda dostała wysokiej gorączki i nie była w stanie zajmować się noworodkiem, jego ojciec odmówił jej pomocy.
Okazuje się, że sytuacja wciąż się pogarsza. Stępień właśnie zamieściła na swoim Instagramie niepokojący komunikat.
Chyba rzeczywiście muszę odpocząć od tego wszystkiego. W dniu dzisiejszym ojciec mojego dziecka dopiął swego i zniszczył mnie totalnie i tym samym osiągnął sukces. Może być dumny i cieszyć się już swoim szczęściem w spokoju.
- zaczęła Stępień wyjaśnienia, dlaczego znika z social mediów.
Stępień zdradza straszne zachowanie Rzeźniczaka
Następnie mama Oliwiera stwierdziła, że Rzeźniczak "zamknął jej buzie", rozpoczynając tym zdaniem spekulacje, że piłkarz zmusił ją do podpisania umowy o milczenie, na którą być może musiała się zgodzić z powodów finansowych.
Raz na zawsze zamknął mi buzię (…) Na te chwilę niestety nie dam rady tu być, bo to, co się dzisiaj wydarzyło jest nie do pojęcia.
- kontynuowała tajemniczo modelka.
Miałam nigdy już nie znikać, ale moja psychika jest dla mnie ważna, a najważniejszy jest mój syn i na tym muszę się obecnie skupić i wyjść na prostą.
Stępień zapewniła także, że niebawem wróci do kontaktu ze swoimi fanami i prosi, by się o nią nie martwili. Modelka opublikowała następnie zdjęcie swojej zapłakanej twarzy. W podpisie podziękowała fanom za wsparcie i obiecała, że "tej Magdy już nie będzie".
Miejmy nadzieję, że sytuacja między modelką, a piłkarzem się poprawi.
Życzymy zdrowia Magdzie i Oliwierowi!












