Magda Pyznar, znana wśród niektórych jako "Lemoniada", do "Warsaw Shore. Ekipa z Warszawy" dołączyła w trzecim sezonie programu. Na wejściu pochwaliła się, że umie "bekać na zawołanie". Od razu poszła na całość i zaciągnęła innego ekipowicza, Alana, do tzw. "bzykalni", w której uczestnicy na wielkim łóżku mogą uprawiać seks.
Na imprezach nie stroniła od alkoholu, pokazywała też, na co ją stać na parkiecie. A stać było na wiele, bo przecież od lat trenuje taniec na rurze.
Przed kamerami nie czuła chyba żadnego skrępowania. W jednym z odcinków widzowie mogli nawet... oglądać jej atak nudności.
"Zjadłam serek wiejski, więc rzyg*** na biało. Jak wypiję sok pomidorowy, to rzyg*** na czerwono" - mówiła w wywiadzie udzielonym po swoim "występie".
Miała też spory problem z posprzątaniem po sobie. "Ja nie mogę tego posprzątać, bo się porz*** sama. I znowu się obrz***" - oświadczyła.
Jednak taka Magda to już przeszłość! Teraz dziewczyna prowadzi bloga i jest - jak sama siebie nazywa - "instagramowiczką".
"Pozowanie do zdjęć uwielbiałam od zawsze, a zarządzanie biznesem, zwłaszcza swoim nie jest mi obce. (...) Teraz nie wyobrażam sobie dnia bez Instagrama, bez nagrania dla Ciebie kilku sekund mojego życia, bez podzielenia się z Tobą nowo wypróbowanymi produktami, bez zapytania właśnie Ciebie o Twoją konstruktywną opinię. Nie wyobrażam sobie dnia bez cyknięcia fotki. Baa, nawet jestem w trakcie dawania lekcji mojemu ukochanemu pod jakim kątem, z jakim światłem i gdzie najlepiej robić zdjęcia" - opisuje swoją nową pracę Pyznar.
Najwyraźniej jednak wcale nie żałuje swojego poprzedniego życia. Udział w kontrowersyjnym programie MTV chyba wspomina całkiem dobrze.
"Dzięki temu zrobiłam chyba wszystko – pokazałam całej Polsce jak się bawić, jak pić alkohol (albo dlaczego tego nie robić),jak płakać i śmiać się, jak uprawiać seks, jak poznawać ludzi, przyjaźnić się z nimi lub omijać ich szerokim łukiem, i jak lepiej tego wszystkiego po prostu nie robić. Haha. Albo tak jak ja – zrobić, wyciągnąć wnioski i absolutnie niczego nie żałować" - pisze Magda na swoim blogu.
Pyznar jest najwidoczniej przekonana, że jej występy w "Warsaw Shore" miały wymiar edukacyjny. Zobaczcie, jak teraz prezentuje się "nauczycielka bawienia się, picia alkoholu i uprawiania seksu". Porównajcie ze starszymi zdjęciami. Jest lepiej?
***Zobacz więcej materiałów
