Nowe wyzwania w 16. sezonie "Tańca z gwiazdami"
W 16. edycji programu Polsatu "Taniec z gwiazdami" łatwo raczej nie będzie. W nowym sezonie na uczestników czekają całkiem nowe wyzwania. Widzów czeka podwójna dawka ekscytacji, a zawodników - podwójna dawka potu i emocji, zostawionych na parkiecie.
Twórcy "TzG" postanowili wprowadzić style, których wcześniej nie oglądaliśmy w tym formacie. I tu zaczynają się schody, bo poza kanonem tańców towarzyskich pojawią się tańce ludowe, jak oberki i kujawiaki. Na dodatek gwiazdy będą mieć okazję pokazać swoje talenty w solowych układach, bez pomocy tancerzy. Za choreografię odpowiadają Maciej Zakliczyński, Janja Lesar i Michał Jeziorowski.
Wiele emocji wywołują dogrywki, w których to jurorzy będą mogli decydować, kto przejdzie dalej. Już w 15. edycji był to najbardziej stresujący element dla uczestników. A czego obawia się Magdalena Narożna?
Magdalena Narożna mówi o nastrojach przed "TzG"
Obecnie trwają intensywne treningi, podczas których gwiazdy i ich taneczni partnerzy przygotowują się do pokazania po raz pierwszy, co potrafią. Zostało coraz mniej czasu na dopięcie wszystkiego na ostatni guzik. Reporter Pomponika, Damian Glinka, rozmawiał z jedną z par o nastrojach przed premierowym odcinkiem. Piotr Musiałkowski i Magdalena Narożna wyjawili, jak się czują.
"Jest bardzo pracowita i sumienna. To muszę jej przyznać, że daje z siebie bardzo dużo. Przychodzi na trening na czas, robi jeszcze dodatkowe rzeczy; pilates, biegi, więc jest zaangażowana na 100% i to jest super, bo w tańcu nic nie przychodzi samo" - wyznał tancerz.
Musiałkowski wyjaśnił, że Magda "zaczynała zupełnie od zera". Wcześniej nie uczyła się żadnego tańca, więc widzowie będą mogli obserwować, jak jej talent się rozwija. Na pytanie naszego reportera, w którym tańcu czuje się najlepiej, Narożna wyznała ze śmiechem, że u niej to kwestia dnia - a nawet godziny. Raz idą jej lepiej tańce standardowe, a przy innej okazji - jive lub cha-cha.
"Jestem zjawiskiem, które codziennie zaskakuje" - tłumaczy ze śmiechem piosenkarka, a Musiałkowski dodaje potwierdzająco - "Codziennie przychodzę i nie wiem, co będzie na sali - jaki temperament".Magda o swoim pierwszym tańcu, który zobaczymy już w niedzielę, mówi z wielkimi emocjami.
Narożna szczerze o jurorach "Tańca z gwiazdami"
Narożna, zapytana o taniec, który pokaże w pierwszym odcinku, ogłosiła szczerze:
"Myślę, że otwarcie będzie grube. Myślę, że jury będzie miało co komentować. A tak poważnie, kurczę, na pewno to jest najbardziej stresujący odcinek. Ja nie mogę się doczekać piątku, gdzie pierwszy raz wyjdziemy rzeczywiście na ten parkiet i wypróbujemy to w inny zupełnie sposób niż tutaj" - wyjaśniła Magda, mając na myśli zamianę sali treningowej na tę, w której kręcone są zdjęcia do programu.
Czy liderka zespołu Piękni i Młodzi ma więcej obaw od uczestników, którzy mieli już wcześniej do czynienia z tańcem? W końcu jurorzy, czyli Iwona Pavlović, Rafał Maserak, Ewa Kasprzyk i Tomasz Wygoda nie będą ich rozpieszczać ani pocieszać. Magdalena ma nadzieję, że jury nie będzie sobie na nich "używać".
"Nie no, absolutnie. Mam nadzieję, że tak nie będzie" - wyznała z nagłym, lekkim przestrachem w oczach.
Z wielkim dystansem dodała też, że nie nastawia się ani na wygraną, ani na osiągnięcie konkretnego wyniku. Zamierza po prostu przeżyć świetną przygodę.
"Ja nawet nie będę się nastawiała. Przede wszystkim chcę jak najlepiej wystąpić i być z siebie zadowoloną. Tancerką zawodową nie jestem, więc jeżeli będę oceniana według kryteriów zawodowych, to na pewno jakieś braki się pojawią. Chociażby ze stresu. Czasami jest tak, że nie wyciągniesz tych palców czy ta rama gdzieś tam ci ucieknie" - mówi z rozsądkiem w głosie.
16. edycja programu "Taniec z gwiazdami" już od 2 marca 2025 roku w Polsacie. Nowe odcinki zobaczymy w każdą niedzielę o godzinie 19:55.
Zobacz też:
Ewa Kasprzyk oceniła udział Szapołowskiej w "Tańcu z Gwiazdami"
