Magda Mołek postanowiła powrócić do tematu, który już wielokrotnie odgrzewała, mianowicie do swojego odejścia z TVN. Przy czym rezygnacja z pracy nie była w stu procentach decyzją dziennikarki. TVN Style nie przedłużył jej umowy, a ona skorzystała z tak szczęśliwego trafu. Dziś ponownie wraca do całej sytuacji i przy okazji mówi o swojej chorobie.
Magda Mołek przyznała, że pracowała ponad siły w TVN: "Szłam jak burza"
Postrzeganie pracy przez Magdę Mołek zmieniło się wraz z pojawieniem się na świecie jej dzieci. To wtedy zrozumiała, że już nie może się dłużej oszukiwać i pracować ponad siły.
"Kiedy byłam młodsza i zanim pojawiły się dzieci, szłam jak burza, nie czułam zmęczenia albo sama się oszukiwałam, że jeszcze chwilę wytrzymam. Pracowałam od programu do programu i miałam czas odpocząć, wyjechać, odreagować" - wyznała Magda Mołek w wywiadzie dla "Medonet".
Magda Mołek o odejściu z TVN: "Idealnie się ułożyło"
Dlatego odejście z telewizji TVN było wręcz ulgą dla dziennikarki. Dla portalu medycznego Magda Mołek wyznała, że kanał na YouTube był jej marzeniem, które spełniła. Od tamtej pory realizuje się jako kobieta pracująca i mama.
"To była dobra decyzja. Była przemyślana, a przede wszystkim była moją decyzją, zbiegła się z czasem pandemii i lockdownem oraz decyzją stacji TVN, że nie będziemy już współpracować przy moim programie w TVN Style. Idealnie się to ułożyło i dziś uważam, że nie mogłam dokonać lepszego wyboru. 30 kwietnia miną już trzy lata, od kiedy działa mój kanał "W moim stylu" na YouTube, a ja codziennie przekonuję się, że to był właściwy krok" - czytamy w wywiadzie.
Magda Mołek o chorobie "ambitnych i zapracowanych"
Magda Mołek przyznaje, że choruje od dłuższego czasu, ale stara się mieć schorzenie pod kontrolą. Według dziennikarki choroba autoimmunologiczna pojawia się u kobiet ambitnych i zapracowanych. Warto zaznaczyć, że zapalenie tarczycy (Hashimoto) pojawia się w skutek błędu układu odpornościowego i owszem, najczęstszą przyczyną jest stres, zła dieta, problemy emocjonalne i brak witaminy D3.
"Choroba Hashimoto dopadła mnie już 15 lat temu. To przypadłość większości kobiet ambitnych i zapracowanych. A problemy z tarczycą zostały mi do dzisiaj. One właśnie w momentach, gdy o siebie nie dbam, wracają. Z tej choroby wyszłam oczywiście przy pomocy specjalistów endokrynologów oraz leków, ale ona wraca, gdy nie dbam o dyscyplinę: o właściwe odżywianie, sen, sport i wówczas, kiedy się stresuję - wyznała.
Chcesz skomentować artykuł? Zrób to na Facebooku
Zobacz też:
Magda Mołek: Skarbówka daje jej w kość! Mało kto wiedział, jak jej ciężko po odejściu z TVN!
Magdalena Mołek nie mogła powstrzymać łez na scenie. "Rozwaliło mnie, że to prawda"
Kożuchowska bez ogródek o "fatalnym" wywiadzie. Mołek nie będzie to w smak
Magda Mołek wykorzystuje aferę z Wendzikowską? Promuje program o "patoposłuszeństwie"
Magda Mołek chce założyć "kościół kobiet": "Byłabym boginią!"
