Reklama
Reklama

Maciej Stuhr lęka się o dzieci. Jego znajomym grożą "wysmarowaniem twarzy kwasem"!

Maciej Stuhr w szczerym wywiadzie przyznał, że z powodu hejtu, który się na niego wylewa, obawia się o życie swoje i swoich dzieci. Ataki na aktora wzrosły, kiedy pojechał na granicę polsko-białoruską, nieść pomoc humanitarną uchodźcom. "Może mnie też kiedyś ktoś poderżnie gardło, to nie jest tak zupełnie niewyobrażalne" - mówi Stuhr.


Kryzys na granicy polsko-białoruskiej trwa w najlepsze. Media ostatnio doniosły o śmierci 38-letniej Kurdyjki, która trafiła do szpitala po tym, jak kilka dni wcześniej poroniła. Kobieta wraz z mężem i piątką dzieci została wypchnięta do lasu przez polskie służby. O tym, co dzieje się na granicy informują media oraz celebryci i celebrytki, którzy udają się do miejsce, gdzie przebywają uchodźcy, aby nieść pomoc humanitarną. Jedną z takich osób był Maciej Stuhr wraz z żoną.

Reklama

Maciej Stuhr o podziale polskiego społeczeństwa

Niedługo po wizycie Stuhrów na granicy, został zdewastowany rodzinny grób Macieja Stuhra na krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Aktor na łamach "Newsweeka" opowiedział, jak jego zdaniem podzielone jest polskie społeczeństwo, czego sam doświadczył poprzez hejterskie ataki.

Maciej Stuhr uważa, że głównym powodem dla którego tak się dzieje, jest nakręcenie spirali strachu.

Maciej Stuhr boi się o swoje dzieci

Aktor przyznał również, że obawia się o zdrowie i przyszłość swoich dzieci. Uważa, że politycy pokroju Zbigniewa Ziobro i Krystyny Pawłowicz nakręcają ekstremistów.

Aktor mimo wielu obaw o życie swoje i swoich najbliższych nie jest w stanie zrezygnować z wyznawanych przez siebie ideałów. Nie widzi także możliwości emigracji z kraju.

Zobacz też:

Skandal po koncercie TVP. Oberwało się Jackowi Kurskiemu!

Viki Gabor ofiarą rasistowskich komentarzy. Chodzi o jej korzenie [TYLKO U NAS]

Joanna Opozda ujawniła hejterkę, która życzyła jej śmierci


pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Stuhr
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy