Reklama
Reklama

Maciej Kurzajewski usuwa wszelkie ślady po Smaszcz? Wizyta w studiu tatuażu sprawi, że Paulina dostanie gorączki

Maciej Kurzajewski najwyraźniej wziął sobie wyjątkowo głęboko do serca hasło: "Nowy rok, nowy ja". Popularny prezenter telewizyjny odwiedził znane studio tatuażu i załączył wiele mówiący opis do wrzuconego na Instagrama zdjęcia. Paulina Smaszcz na jego widok chyba dostanie szewskiej pasji.

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz przez lata deklarowali w mediach odczuwaną wzajemnie wielką miłość. Widocznym wobec całego świata dowodem uczucia prezentera do żony miał być zrobiony na prawym przedramieniu tatuaż "Paulina Franek Julian". Dwa dalsze człony to oczywiście imiona synów, których Smaszcz i Kurzajewski wspólnie wychowywali.

Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz: historia rozpadu związku

Piękne deklaracje skończyły się, gdy na jesieni dziennikarz udał się do Izraela wraz ze swoją towarzyszką z "Pytania na śniadanie" - Katarzyną Cichopek - a Smaszcz wykorzystała tamten moment, by poinformować opinię publiczną o jego zdradzie. Początkowo sympatia większości Polaków była po stronie porzuconej żony, ale kolejne wymierzone w zakochanych posty i wypowiedzi autorstwa Pauliny szybko wyczerpały cierpliwość internautów.

Reklama

Wydawać by się mogło, że Cichopek i Kurzajewski skupią się w tym samym czasie na cieszeniu się sobą i m.in. wspólnym sylwestrem. Zaczną żyć własnymi sprawami i po prostu zignorują dalsze zaczepki byłej żony prezentera. Najwyraźniej jednak Maciej Kurzajewski nie mógł sobie odmówić przyjemności ze zrobienia na złość swojej eks.

Maciej Kurzajewski wrzucił zdjęcie z salonu tatuażu

Znany z "Pytania na śniadania" i prowadzenia wydarzeń sportowych pracownik TVP udał się 2 stycznia do najpopularniejszego wśród polskich celebrytów studia tatuażu w Warszawie - Juniorink. Na miejscu zrobił sobie zdjęcie z menadżerem tego przybytku Dominikiem Madrachowskim. Nie byłoby w ten całej sytuacji nic wybitnie interesującego, gdyby nie dołączony do postu na Instagramie opis: "Noworoczne porządki".

W kontekście tatuaży trudno interpretować podobne słowa inaczej niż jako deklarację usunięcia istniejącego na skórze napisu czy obrazka. Studio Madrachowskiego słynnie zresztą z profesjonalnej sztuki usuwania tatuaży, co jest procesem niełatwym, nierzadko bolesnym i długotrwałym. Na razie nie ma oczywiście pewności, że Maciej Kurzajewski usunie sobie napis "Paulina" ze skóry, ale wiele na to wskazuje.

Tym bardziej, że na Instastory dziennikarza pojawiło się dodatkowe zdjęcie z wnętrza Juniorink, pod którym znajdziemy wymowne słowa: "First time but not the last" ("Pierwszy raz, ale nie ostatni" - tłum. na polski). Być może oprócz pozbycia się nieaktualnej "dziary" Maciej Kurzajewski doda sobie jeszcze jakiś nowy element wystroju ciała lub przerobi istniejący tatuaży. Czyżby w miejsce "Pauliny" miała pojawić się "Kasia"? Na rozwiązanie tej tajemnicy przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.

Zobacz też:

W patchworkowym domu Kurzajewskiego i Cichopek nie jest za wesoło!

Maciej Kurzajewski w samym centrum konfliktu. Kłótnia w "Pytaniu na śniadanie".

Legendarny kierowca rajdowy zginął w tragicznym wypadku.

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Kurzajewski | Paulina Smaszcz | Katarzyna Cichopek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy