Teresa Lipowska wróci do "M jak miłość"?
Teresa Lipowska (84 l.) od początku gra w serialu "M jak miłość". Już ponad 21 lat wciela się w seniorkę rodu Mostowiaków, Barbarę. Widzowie nie wyobrażają sobie popularnej serii bez aktorki. Tymczasem artystka użalała się, że coraz rzadziej bywa na planie serialu. Czasami zaledwie 2 lub 3 dni w miesiącu, a wątek jej bohaterki ogranicza się jedynie do pojawiania się w trakcie rozmów innych bohaterów.
Mimo podeszłego wieku wciąż liczę na pracę, która jest dla mnie źródłem ogromnej satysfakcji. W dalszym ciągu będzie realizowany serial „M jak miłość”, a w nim nasz wątek z Grabiny. Oczywiście już nie w takim wymiarze jak dawniej. Ale Mostowiakowa ciągle tu jest
Dlaczego zdecydowano się tak bardzo ograniczyć rolę Barbary Mostowiak? Osoba związana z produkcją wyjawiła na łamach "Super Expressu", że związane było to z sytuacją pandemiczną.
Nie chcieliśmy narażać pani Teresy. W ostatnich tygodniach coraz więcej osób chorowało, a ona jest już w takim wieku, że musi uważać. Przebywanie w dużych skupiskach ludzi nie było wskazane
Okazuje się, że produkcja ma zamiar wprowadzić spore zmiany w życiu bohaterki Teresy Lipowskiej. Aktorka zacznie częściej się pojawiać. A wszystko za sprawą sąsiada Mostowiaków. Józef Modry, grany przez Stefana Friedmanna (81 l.), wraca do Grabiny i będzie zabierał Barbarę na spacery, podczas których wiele się wydarzy.
Sytuacja jest dynamiczna, ale pani Teresa na pewno nie zniknie z serialu. Co więcej, teraz jej wątek będzie jednym z ważniejszych. Grana przez nią bohaterka zaprzyjaźni się z sąsiadem, co pozwoli jej wypełnić pustkę po Lucjanie. Razem będą spędzali czas na długich spacerach i rozmowach. Czy będzie z tego coś więcej? To słodka tajemnica scenarzystów
Teresa Lipowska może spać spokojnie. Producenci zapewnili ją, że jej bohaterka jest najważniejszą postacią w serialu i oni, podobnie jak widzowie, nie wyobrażają sobie "M jak miłość" bez seniorki rodu Mostowiaków.
Producenci „M jak miłość” mówią, że nie wyobrażają sobie tego serialu beze mnie. Basia Mostowiak to jego korzeń, gdy mnie nie będzie, to znaczy, że serialu też nie będzie
Kariera Teresy Lipowskiej - 60 lat na ekranie
Teresa Lipowska przygodę ze sceną zaczęła w wieku 9 lat. Zagrała wówczas królewnę-żabkę w spektaklu "Za siedmioma górami" wystawianym w Teatrze Lutnia w Łodzi, gdzie mieszkała z dwójką młodszego rodzeństwa i rodzicami. Gdy miała 13 lat debiutowała na ekranie jako statystka w filmie "Pierwszy start" Leonarda Buczkowskiego. Lipowska od początku marzyła o karierze w filmie, więc ukończyła Wydziale Aktorskim PWSFTviT w Łodzi. Pracowała w Teatrze Telewizji oraz Teatrze Polskiego Radia. W latach 70. rozpoczęła się jej kariera na deskach stołecznych teatrów: Współczesnego, Romy, Syreny. Wiele lat związana byłą z kabaretem "Dudek". Widzowie pamiętają jej role w "Rzeczpospolita babska", "Noce i dnie", "Panu na Żuławach", "Blisko, coraz bliżej", "Tylko Kaśka", "Rodzina Połanieckich". W 2010 aktorka została wyróżniona nagrodą Wielki Splendor przez Zespół Artystyczny Teatru Polskiego Radia. Zobacz też:Teresa Lipowska i Krystyna Loska mają skandalicznie niskie emerytury! Wydało się, ile dostają co miesiącTeresa Lipowska o pierwszym mężu: "Znudziłam mu się, więc wyrzucił mnie z mieszkania"!
Mikołaj Roznerski odchodzi z "M jak Miłość"? Wszystko przez jedno zdjęcie
Prof. Simon: Nie przygotowaliśmy się na piątą falę
