Loreen: Eurowizja 2023
Eurowizja 2023 niestety po raz kolejny nie przyniosła Polsce upragnionego zwycięstwa. Blanka dała z siebie absolutnie 100 procent, ale ostatecznie zajęła zaledwie 19. lokatę. Mimo to, może się poszczycić rekordowo wysokim miejscem w głosowaniu widzów. Na scenie w Liverpoolu tryumfowała natomiast reprezentantka Szwecji, dla której była to już druga wygrana w życiu. Choć Loreen w odróżnieniu od pozostałych uczestników, nie zachwyciła choreografią, ani oryginalną oprawą wizualną, jurorzy z większości głosujących krajów nie mogli oprzeć się magnetycznemu działaniu jej nazwiska. Z całej Europy spływały "dwunastki" i "dziesiątki".
Po raz pierwszy Loreen sięgnęła po zwycięstwo w eurowizyjnych zmaganiach w 2012 roku. 1. miejsce przyniósł jej wówczas utwór "Euphoria". Od tego momentu kariera piosenkarki i kompozytorki o berberyjskich korzeniach nabrała tempa. Po wielu latach przerwy gwiazda postanowiła znów zakosztować smaku Eurowizji. W 2017 roku brała udział w eliminacjach, ale bezowocnie. Na konkurs pojechał wówczas jej konkurent, Robin Bengtsson. Loreen nie zamierzała jednak odpuścić. W 2023 roku znów podjęła próbę. Pomyślnie przeszła eliminacje krajowe, a 67. Konkurs Piosenki Eurowizji okazał się dla niej niezwykle pomyślny. Z piosenką "Tattoo" sięgnęła po zwycięstwo. Drugie miejsce zajął reprezentujący Finlandię Käärijä, który urzekł słuchaczy nieszablonowym strojem oraz mocnymi rytmami.
Loreen przeszła wielką metamorfozę
Niewiele osób pamięta, jak przed laty wyglądała Loreen oraz w jakich okolicznościach pojawiła się w branży muzycznej. Piosenkarka podobnie jak wielu początkujących muzyków próbowała sił w wyrastających wtedy jak grzyby po deszczu programach typu talent show. W 2004 roku wzięła udział w szwedzkiej edycji "Idola". 20-letnia wówczas piosenkarka wyglądała w tamtym czasie zupełnie inaczej niż obecnie. Nagranie z jej udziałem możemy zobaczyć na tiktokowym profilu "Idola".
Włosy Loreen były mocno kręcone, a karnacja dużo ciemniejsza niż obecnie. Na castingu do "Idola" gwiazda zaśpiewała hit Alicii Keys "If I Ain't Got You". Jurorzy programu byli pod wielkim wrażeniem jej umiejętności wokalnych. Loreen awansowała do kolejnego etapu show. Choć nie zwyciężyła programu, 4. miejsce okazało się dla niej przepustką do dalszej kariery.
Parę lat później Loreen zgłosiła się do programu "Melodifestivalen", czyli szwedzkich preselekcji do Eurowizji. Pierwsze zwycięstwo na eurowizyjnej scenie uczyniło z niej wielką gwiazdę. Jej debiutancka płyta w Szwecji pokryła się platyną. W 2017 roku wydała drugi studyjny album.
Zobacz też:
Loreen mierzy się z oskarżeniami o plagiat. Ale to nie wszystko! W sieci aż huczy
Eurowizja 2023. Blanka mówi o historycznym sukcesie. Nikt wcześniej tego nie osiągnął
"Trzecia droga". Polska 2050 i PSL ogłosili nazwę koalicyjnego komitetu
