Aktualnie Liszowska przebywa w Szwecji, gdzie dochodzi do siebie po porodzie. W opiece nad dzieckiem dzielnie pomaga jej bogaty mąż, Ola Serneke (42 l.).
Jego pomoc może niebawem okazać się bardzo przydatna. Aktorka za niewiele ponad miesiąc będzie musiała znów pojawić się w Warszawie. Wszystko z powodu jej zawodowych zobowiązań.
Pod koniec października ruszają odcinki na żywo do programu "Got To Dance", w którym jest jurorką. Z niecierpliwością oczekują jej także producenci serialu "Przyjaciółki".
Na szczęście nauczyła się świetnej organizacji po urodzeniu pierwszego dziecka. Liczy, że i teraz wszystko uda jej się idealnie pogodzić.
"Gdy obowiązki zawodowe wzywały, niczym kobieta pracująca, która żadnej pracy się nie boi, nieraz wsiadała w swoje luksusowe porsche i w towarzystwie córeczki pokonywała Bałtyk. A gdy była na planie, dziewczynką zajmowała się opiekunka. Teraz może się spodziewać, że stary, dobrze sprawdzony scenariusz kolejny raz się sprawdzi" - czytamy w "Fakcie".
Może to najwyższa pora, aby zamienić luksusowe porsche na jakiś bardziej rodzinny samochód? Dwójka dzieci i różne klamoty mogą się w tym sportowym wozie nie pomieścić...
Zobacz również:
