Okazuje się, że nowa wokalistka, Anna Józefina-Lubieniecka (22 l.) nie czuje się pewnie jako autorka. Zespół postanowił skorzystać z pomocy dawnej gwiazdy, Anity Lipnickiej, która - jak zdradził "Faktowi" Janson - na płytę napisze kilka tekstów.
"Jest nam z tego powodu bardzo przyjemnie" - powiedział tabloidowi Robert.
Lubieniecka dodała, że boi się pracy nad nową płytą:
"Nie jestem tekściarką, pod tym względem to największy mój debiut. Ale to, że będą teksty Anity, jest dla mnie swego rodzaju błogosławieństwem".
Lipnicka w zespole Varius Manx śpiewała w latach 1994-96 i napisała dla grupy takie przeboje jak: "Zanim zrozumiesz", "Tokyo", czy "Zabij mnie".
Odchodząc, czuła się "parszywie". Koledzy o jej decyzji dowiedzieli się przed nagraniem "Szansy na sukces".
"Powstał straszny kwas. Podniosły się głosy, że zostawiam ich w totalnej dupie" - mówiła w jednym z wywiadów. Mimo że płyty kapeli sprzedawały się w ogromnych nakładach, a ona sama była gwiazdą, na sukcesie dorobiła się jedynie kolorowego telewizora.
"Do dziś tajemnicą są dla mnie rozliczenia ze sprzedaży płyt. (...) Podobno pierwsza płyta Varius Manx sprzedała się w milionowym nakładzie! Ciekawe, kto za to zgarnął pieniądze. Bo to nie byłam ja".
Dopiero po latach "wyprostowała" sytuację w ZAiKS-ie. Dziś może wygodnie żyć z kilkunastu piosenek, które napisała przed laty jeszcze przy biurku brata w Piotrkowie Trybunalskim, skąd pochodzi. Dzięki nim nagrywa co chce i na własnych warunkach.
Znów zatacza koło...
