Lewandowski jak Messi? Polski piłkarz idzie w ślady legendy Barcelony

Oprac.: Stanisław Kardamon

Plotki

Środa, 3 sierpnia 2022 (20:41)

Mimo tego, że od transferu Roberta Lewandowskiego (33 l.) minęło już sporo czasu, polski piłkarz nadal nie zdecydował gdzie osiądzie razem z dwiema córkami i żoną Anną (33 l.). Media donoszą, ze najprawdopodobniej osiedlą się w katalońskim Sitges. Czy Lewandowscy zdecydują się małe, słoneczne miasteczko, czy może zaskoczą wszystkich i wybiorą inny kierunek?

Robert Lewandowski pożegnał się z byłym klubem

Pomimo tego, że Robert Lewandowski oficjalnie pożegnał się już z Bayernem Monachium i jest już piłkarzem FC Barcelony, polski piłkarz nie zdecydował się jeszcze, gdzie wraz z rodziną zamieszka w Hiszpanii.

Wśród najbardziej prawdopodobnych lokalizacji wymienia się nadmorskie miasteczko Sitges w Katalonii. Póki co, Robert zagrał kilka towarzyskich meczów na terenie USA, a Anna Lewandowska razem z córkami odpoczywała na Majorce.

Reklama

Teraz przeniosą się do tymczasowego domu, który dla kapitana biało-czerwonych i jego rodziny przygotował kataloński klub.

Lewandowscy zamieszkają tymczasowo w Castelldefels, które słynie z niesamowitego morskiego klimatu i znakomitej kuchni. Wysoką jakość życia w 60-tysięcznym miasteczku na wybrzeżu Costa Brava doceniła już niejedna gwiazda sportu i show-biznesu.

Wiele lat spędził tu Lionel Messi - prawdziwa ikona FC Barcelony i jeden z najlepszych zawodników w historii dyscypliny.

Czy Castelldefels będzie w takim razie jedynie przystankiem przed przeprowadzką do Sitges, czy rodzina Lewandowskich zachwyci się magią wybrzeża i zdecyduje się tam zamieszkać na stałe?

Sitges - co wiadomo o miejscowości?

Jedno jest niepodważalne - gdziekolwiek nie wybiorą się Lewandowscy, na pewno nie będą mogli narzekać na brak słonecznej pogody! W upalnym Sitges na pewno znakomicie odnalazłaby się żona piłkarza - stylowa architektura, piękne plaże i mnóstwo zieleni to istny raj dla influencerów!

Małe miasteczko nie jest zbyt daleko położone od samej Barcelony - co na pewno byłoby dużym ułatwieniem dla samego zawodnika. Taka lokalizacja pozwala więc odpocząć od wielkomiejskiego zgiełku, ale też pozostać w bliskiej odległości od ścisłego centrum Hiszpanii.

Na prawdziwe piłkarskie emocje fani nie będą musieli już długo czekać - debiut polskiego napastnika na Camp Nou ma nastąpić niebawem - Barcelona zmierzy się z meksykańskim Pumas w Pucharze Gampera już 7 sierpnia. Natomiast hiszpańska Primera Division startuje niecały tydzień później.