Lewandowscy kupili psa z pseudohodowli? "Stać ich na psa z najlepszej hodowli, a wolą kupować hybrydę"

Anna Lewandowska (33 l.) pochwaliła się na Instagramie, że rodzina Lewandowskich powiększyła się. Pojawiła się w ich domu suczka Bella. Klara jest podobno zachwycona małym psiakiem, a trenerka musi zreorganizować plan dnia, tak by ująć w nim obowiązki związane z opieką nad czworonogiem. 

Fani trenerki zachwycają się zdjęciami Lewandowskich z nowym pieskiem. Ale nie wszyscy. Jedna z internautek skrytykowała kupowanie rasowego psa.

Jednak największa krytyka spłynęła na Lewandowską ze strony aktywistki Malwiny Łapińskiej, znanej w sieci jako Nie_pełnosprytna. Aktywistka zauważyła, że psiak na zdjęciach z rodziną Lewandowskich to sztucznie wyhodowana "rasa" cavapoo lub cavoodle. Powstaje ona ze skrzyżowania pudla miniaturowego lub średniego z cavalier king charles spanielem. Już wcześniej tego typu psa kupiły Julia Wieniawa i Monika Kociołek. Obie zostały ostro skrytykowane za wspieranie pseudohodowli. 

Podkreśla też, że capavoo to nie jest rasa. To krzyżówka, która powstaje tylko dlatego, że ładnie wygląda na zdjęciach i kupują takie psy celebryci, by pokazywać psiaka na Instagramie. To hybryda stworzona z cavaliera i pudla. Po prostu bierzecie dwie rasy i je sobie rozmnażajcie, bo TAK, bo wyglądają ładnie" - pisze Łapińska.

Aktywistka twierdzi, że takie hodowle i psy hybrydy powstają, by zaspokoić potrzeby ludzi, ale za kilka lat, jak minie zainteresowanie daną "rasą" to schroniska będą pełne podobnych cavapoo, czy labradoodle.

Aktywistka jest prawdziwie wściekła, że Lewandowscy dołączyli do grona osób, które wspierają pseudohodowle. A co wy o tym sądzicie?

Zobacz też:

Nowa moda na rasy psów. Pseudohodowle zacierają ręce

Lewandowscy w obstawie ochroniarzy przybyli do śniadaniówki! "Warto mówić o tym, że się pomaga"

Śpiewała "Mam tę moc" w bombardowanym Kijowie, teraz otwarła koncert dla Ukrainy

Wróżka Aida z nowym przesłaniem: Prawda, której nie chcesz usłyszeć

Pomagamy Ukrainie. Ty też możesz