Reklama
Reklama

Ledwo Jennifer Lopez opuściła Polskę, a tu takie doniesienia. To z nim spotkała się w warszawskim hotelu

W piątkowy wieczór odbył się wyczekiwany koncert Jennifer Lopez w Polsce. Wydarzenie to zgromadziło tłumy na Stadionie Narodowym, a sama gwiazda była oczarowana polską publicznością. Z fanami spotkała się także po występie, wychodząc do ludzi przed hotel, w którym się zatrzymała. Jeden polski gwiazdor miał nawet okazję spotkać się z piosenkarką także w środku. Teraz wyjawił co nieco "smaczków" związanych z wizytą J.Lo w naszym kraju.

Nie milkną echa po koncercie Jennifer Lopez w Warszawie, na którym bawiło się kilkadziesiąt tysięcy osób. Na wydarzeniu zjawili się licznie także polscy celebryci, wśród nich m.in. Doda czy Justyna SteczkowskaObie panie jednak nieco kręciły nosami po występie zagranicznej "koleżanki".

Reklama

Jennifer Lopez w Polsce. Gojdź jednak nie oprowadził jej po starówce

Zachwycony był za to Krzysztof Gojdź, który od kilku dni opowiada w mediach, jak dobrze zna się z Jennifer Lopez. Przed jej przyjazdem chwalił się nawet, że oprowadzi ją po warszawskiej starówce. Ostatecznie tak się jednak nie stało. Dlaczego?

"Niestety, nie udało mi się jej oprowadzić po Warszawie, dlatego że przyleciała późno i od razu pojechała na stadion, żeby się przygotować. Była też zmęczona po wieczorze, po swoich urodzinach" - wytłumaczył Krzysztof w rozmowie z Plejadą. 

Szybko jednak dodał, że ze swoją "dobrą znajomą" widział się następnego dnia. Ta miała ponoć zaprosić go nawet do hotelu: 

Lopez spotkała się z Gojdziem w hotelu. Oto co wyjawił

"Dzisiaj późno się obudziła i spędziliśmy tylko krótkie chwile w hotelu, bo nie chciała specjalnie wychodzić na miasto. Zdradzę tylko, że pojechała na prywatne zakupy, ale tam była zaczepiana przez fanów, więc dzisiaj nie miała ani energii, ani siły przede wszystkim na to, żeby z ludźmi obcować, więc szybko wróciła do hotelu" - wyjawił Gojdź.

Celebryta był oczywiście na koncercie, który go zachwycił. 

"To było jakieś szaleństwo. Bardzo podobał mi się koncert, ale chyba każdy wychwycił, że część piosenek była z playbacku, część na żywo, a część na "pół-żywo". Ale tak wyglądają realia koncertu. Byłem kilka razy na jej koncertach w Stanach i uważam, że tutaj ten koncert był fajny i wreszcie nagłośnienie na Narodowym było w porządku. J.Lo zrobiła show, a poza tym to chyba był jej frekwencyjny rekord, jeśli chodzi o liczbę osób, które były na widowni" - dodał Krzysztof. 

To Jennifer Lopez sądzi o Polsce i Polakach. Zwróciła uwagę na jedno

Na koniec zdradził, jakie Jennifer ma zdanie o naszym kraju. Gwiazda od razu zwróciła uwagę na jedno:

"J.Lo tak naprawdę widziała Warszawę głównie z samochodu, ale to, co powiedziała, to to, że zauważyła mnóstwo młodych, ładnych i uśmiechniętych ludzi. Może ja nie do końca bym rozumiał, dlaczego ona się tym aż tak zachwyca, ale patrząc na ulice Los Angeles, gdzie ludzie są często mało atrakcyjni i mniej uśmiechnięci, to widać różnicę. Polska się bardzo zmieniła i zarówno ona, jak i każdy, kto przylatuje teraz do Warszawy, to zauważa" - podsumował Krzysztof. 

Zobacz też:

Jennifer Lopez da darmowy koncert. Dla Małgorzaty Rozenek-Majdan

Koncert Lopez w Polsce już za dwa dni, a teraz takie wieści. Nie do wiary

Krzysztof Gojdź oprowadzi Jennifer Lopez po Warszawie. Ma konkretny plan

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Jennifer Lopez | Krzysztof Gojdź
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy