Smutne wieści tuż po drugim ślubie Anity Szydłowskiej i Adriana Szymaniaka z "ŚOPW"
Anita Szydłowska i Adrian Szymaniak powiedzieli sobie "tak" siedem lat temu, w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia". Ich małżeństwo okazało się szczęśliwe i od dłuższego czasu myśleli o ponownej ceremonii. Obecna sytuacja Adriana sprawiła, że postanowili nie odkładać jej na później.
"Cały czas czekaliśmy na ten lepszy moment, ale okazało się, że ten lepszy moment może nie nadejść i trzeba brać życie takim, jakim jest. Nie odkładać swoich marzeń na później, swoich planów. [...] Jesteśmy parą, jesteśmy rodziną i chcemy wspólnie przeżyć ten dzień jeszcze raz" - wyjaśnił Adrian w "Dzień dobry TVN".
Drugi ślub Adriana i Anity rzeczywiście był niemal baśniowy (o jego szczegółach przeczytacie tutaj). Niestety szykowne dekoracje i artystyczny tort wywołały zgryźliwe komentarze, związane z finansowaniem całej zabawy.
Adrian ze "Ślubu..." reaguje na krytykę. Wyjaśnia, jak jest naprawdę
Od dłuższego czasu trwa zbiórka na wyjątkowe potrzeby, związane z leczeniem Adriana. Fani, widząc luksusowe dekoracje na weselu Szymaniaka, od razu ruszyli z pretensjami. Tymczasem prawda jest taka, że niemal wszystkie elementy uroczystości są prezentem lub efektem współpracy.
Przykładem jest suknia ślubna Anity Szydłowskiej, która jest prezentem od salonu, a zaraz po uroczystości zostanie wystawiona na aukcję na rzecz zdrowia jej męża. Podobnie wygląda sprawa tortu, dekoracji czy też obecnych na uroczystości profesjonalnych kamerzystów. Adrian w rozmowie z Pudelkiem postanowił naprostować krążące doniesienia.
"Wiele osób czyta tylko nagłówki lub przechodzi od razu do komentarzy i to jest dla wielu źródłem informacji i wiedzy, którą powielają. [...] Nie mamy na to wpływu, natomiast zachęcamy do czerpania wiedzy z czytania artykułów od początku do końca, lub zapoznania się z materiałami w naszych mediach społecznościowych, gdzie wszystko jest przedstawione zgodnie z prawdą" - zaapelował Szymaniak.
Mężczyzna podkreślił, że ślub odbyłby się bez względu na to, czy jakakolwiek firma zechciałaby im pomóc. Po prostu wyglądałby zupełnie inaczej - a jego urokliwa oprawa to już efekt działań właścicieli wspomnianych marek i "ich dobrych serc".
Zobacz też:
Anita i Adrian z "ŚOPW" wzięli drugi ślub. Szykowna uroczystość robi ogromne wrażenie
Anita ze "Ślubu" przekazała wieści o mężu. "Jeszcze to do mnie nie dochodzi"
Tomaszewska spakowała manatki i pojechała do Anity i Adriana z "ŚOPW"








