Lech Wałęsa ma poważne problemy ze zdrowiem
Od jakiegoś czasu Lech Wałęsa ma poważne kłopoty ze zdrowiem. W 2021 roki długo dochodził do siebie po wymianie baterii w rozruszniku serca, potem z powodu cukrzycy groziła mu amputacja stopy. Drastycznego zabiegu udało się uniknąć, jednak chwilę potem legendarny działacz "Solidarności" zaraził się koronawirusem. Na szczęście infekcję przeszedł w miarę łagodnie i nie pojawiły się żadne komplikacje.
W minione wakacje były prezydent znów podupadł na zdrowiu. Z nieznanych przyczyn polityk stracił przytomność, po czym natychmiast zabrało go pogotowie. Na swoim facebookowym profilu zamieścił wymowne zdjęcie ze szpitalnego łóżka. Pod fotografią były prezydent napisał krótko: "bywa i tak". Po kilku dniach okazało się, że przyczyną zasłabnięcia były problemy związane z nerkami. W związku z tym musiał przejść na dietę.
To jednak nie koniec jego problemów. Od pewnego czasu Lech Wałęsa utyskuje w mediach, że ma kłopoty finansowe. O wszystkim opowiedział w rozmowie z Interią.
Lech Wałęsa jest "bankrutem"? Wszystko przez pandemię!
Wszystko wyszło na jaw, kiedy dziennikarz portalu zapytał laureata Pokojowej Nagrody Nobla, na jakie prezenty mogą liczyć jego bliscy:
"W tym roku nikt nie dostanie ode mnie prezentu, bo jestem bankrutem" - oznajmił bez ogródek. Wygląda na to, że wszystkiemu winna jest pandemia koronawirusa. Przyczyniła się ona do odwołania wielu wydarzeń, imprez, spotkań i paneli dyskusyjnych, które swoją osobą miał uświetnić legendarny działacz "Solidarności".
"Jeździłem i dorabiałem, to mi starczało, a teraz to się skończyło. Nie ma środków. Był czas, że miałem, to je rozdawałem. Rozdałem i stanąłem z pustą kieszenią" - przyznał w rozmowie z dziennikarzem Interii.
Gdańszczanin uznawany jest na całym świecie za legendę Solidarności i ojca przemian ustrojowych w dawnym Bloku Wschodnim. Od lat zarabia, jeżdżąc po świecie i wygłaszając wykłady na zagranicznych, głównie amerykańskich, uczelniach. Przed pandemią za jeden taki wykład mógł otrzymać nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów, a organizator pokrywał też koszt przelotu i zakwaterowania.
Teraz te czasy się jednak skończyły.
Emerytura Lecha Wałęsy. Na jakie wpływy może liczyć były prezydent?
Na szczęście Lech Wałęsa może liczyć na całkiem przyzwoitą emeryturę. Według danych pochodzących z Kancelarii Prezydenta, aktualne miesięczne wynagrodzenie urzędującej głowy państwa oscyluje wokół kwoty 25 tysięcy złotych brutto.
Emerytura prezydencka wynosi około 75 procent tej kwoty. W 2023 roku przekłada się to na 13 152,24 zł brutto, czyli prawie 11 tysięcy złotych netto - wyliczają dziennikarze serwisu. Te dane potwierdził swego czasu sam Noblista.
W jednym z wywiadów, które przyznał, że na jego konto wpływa około 12-13 tysięcy miesięcznie. Jednak te pieniądze "nie zaspokajają jego apetytu" - tłumaczył reporterowi "Super Expressu".
Czy legendarny działacz NSZZ "Solidarność" w takiej sytuacji rzeczywiście ma powody do narzekań? Cóż, wielu pewnie chciałoby być takim "bankrutem".
Zobacz też:Lech Wałęsa: Sensacyjne wieści z Gdańska. Jego wnuk trafił do więzienia
Dmitrij Miedwiediew atakuje Lecha Wałęsę za słowa o czołgach Leopard 2. Były prezydent odpowiada
Lech Wałęsa i Jarosław Wałęsa: rodzinny konflikt. Legenda "Solidarności" zmieniła swoje przekonania











