Reklama
Reklama

Laura Breszka oburzona! Pielęgniarka użyła siły wobec jej 4-letniego syna!

Laura Breszka pojechała z 4-letnim synem do przychodni, żeby wykonać test na COVID-19. Aktorce nie udało się to wykonać, ponieważ pielęgniarka nie miała dobrego podejścia do dzieci.


Laura Breszka to aktorka znana z seriali "Julia", "Singielka" oraz "Cisza nad rozlewiskiem". Niedawno nagrała audiobooka książki "Saga niewoli" Aldony Wleklak. Przed laty była dziewczyną Antoniego Królikowskiego. Później związała się z Mateuszem Królem, jednak ich uczucie nie przetrwało próby czasu. Niedługo później została mamą córeczki, której nadała imię Lea. Nie wiadomo jednak, kto jest ojcem dziecka.

W 2019 roku zmarła siostra aktorki, Olivia, która osierociła swojego 2-letniego wówczas synka, Daniela. Po jej śmierci Laura Breszka postanowiła zaadoptować dziecko.

Laura Breszka oburzona zachowaniem pielęgniarki!

Reklama

Aktorka wybrała się z 4-letnim Danielem na test na koronawirusa, ponieważ dziecko źle się poczuło. Na miejscu jednak spotkała ją poważna nieprzyjemność. Historią podzieliła się na stories na swoim Instagramie.

Laura Breszka wyznała, że pobyt w przychodni od samego początku nie był przyjemny. Aktorka napotkała dużą kolejkę.

Gwiazda wyznała, że największym problemem było samo pobieranie wymazu do testu. Dziecku nie podobało się w przychodni i nie chciał pozwolić, aby pobrać próbkę do badań. Oburzona Laura Breszka powiedziała, że pielęgniarka chciała, aby przytrzymała dziecko siłą. Aktorka się na to nie zgodziła.

Zobacz też:

Lottie Moss w bikini w motylki! Skąpy dół niemal wszystko odsłonił!

Katie Price jako zakonnica! To nie przebranie na Halloween!

Koronawirus w Polsce. Rekord zakażeń, prawie 280 zgonów

Omikron w prawie 42 proc. próbek. Duże wzrosty zakażeń w trzech województwach

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Laura Breszka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy