Kurzajewski odpowiada na spekulacje i niepodziewanie wraca do TVP
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski, znani również jako para prywatna, wzbudzali obawy fanów co do swojej przyszłości zawodowej. Jednak po spędzeniu kilku dni na urlopie w Rzymie, gdzie zorganizowali transmisję na żywo, para postanowiła rozwiać wszelkie wątpliwości co do swojej sytuacji finansowej i zawodowej. Jak się okazało, Maciej niespodziewanie powrócił do TVP.
Zmiany w "Pytaniu na Śniadanie"
Ostatnie miesiące były burzliwe dla mediów publicznych, które przeżywały medialną rewolucję. W wyniku zmiany w kierownictwie wielu dziennikarzy i dziennikarek z Telewizji Polskiej musiało rozstać się ze swoimi dotychczasowymi stanowiskami. Program "Pytanie na Śniadanie" nie był wyjątkiem - wszyscy prowadzący, których można było oglądać każdego poranka, musieli odejść, co wywołało wiele kontrowersji.
W gronie tych, którzy musieli opuścić program, oprócz Kasi i Maćka znalazła się również Małgorzata Tomaszewska, co wywołało dodatkowe emocje ze względu na jej zaawansowaną ciążę. Jednak jednym z najbardziej poruszających pożegnań był post autorstwa Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego, którzy również zostali zwolnieni z "Pytania na Śniadanie".
Powrót Kurzajewskiego na ekrany TVP. Tego nikt się nie spodziewał
Podczas transmisji na żywo Cichopek podkreśliła, że jest nadal aktywna w mediach społecznościowych oraz ma wiele komercyjnych zleceń. Natomiast Kurzajewski wspomniał o nadchodzących projektach, w tym o prowadzeniu programu "Giganci historii". Ostatnio pojawiła się informacja, że kolejna edycja tego programu ma wystartować, a Kurzajewski wciąż będzie jednym z jego prowadzących.
Na zdjęciu promującym nadchodzący odcinek widoczny jest tylko Maciej Kurzajewski, co wywołało spekulacje, kto pasowałby do towarzyszeniu dziennikarzowi w prowadzeniu programu.
Może Kasia by pasowała?
Czytaj także:
Szokujące wieści z domu Cichopek. Wzrok fanów skupił się tylko na jednym. Tak źle jeszcze nie było
Wieści ws. Cichopek nadeszły w ostatniej chwili. Plotki krążyły już od jakiegoś czasu. A jednak
