Kurdej-Szatan długo na to czekała. Późnym wieczorem ogłosiła radosne wieści
Barbara Kurdej-Szatan późnym wieczorem podzieliła się ze światem wyjątkowo radosnym komunikatem. Swoją premierę miał właśnie najnowszy serial z jej udziałem. Z tej okazji aktorka opublikowała na Instagramie serie zdjęć przedstawiających pracę na planie. Nie brakuje na nich znanych twarzy. Pod postem od razu zaroiło się od komentarzy.
Barbara Kurdej-Szatan ma kolejne powody do radości. W sierpniu pochwaliła się premierą spektaklu "Ina. Wolisz, kiedy się śmieje", w którym gra razem z siostrą. To o tyle wyjątkowe, że siostry Kurdej pierwszy raz pojawiły się razem na jednej scenie. Na co dzień panie są bardzo zżyte i zawsze mogą na sobie polegać.
"Nasza relacja wygląda tak naprawdę przepięknie. My się zawsze bardzo wspieramy i wiemy, że możemy na siebie liczyć, tak było od zawsze. I nawet teraz podczas pracy, bo tak naprawdę to była nasza pierwsza wspólna praca na scenie. Myśmy nigdy razem nic nie zrealizowały i to jest nasz pierwszy spektakl. I też poznawałyśmy się na nowo i od innych stron zupełnie. I było też, oczywiście, że iskry leciały, bywało czasem burzliwie. Obie mamy mocne charaktery" - mówiła Kurdej-Szatan w rozmowie z Maksem Behrem dla "halo tu polsat".
Teraz, zaledwie kilkanaście dni po premierze spektaklu, Barbara Kurdej-Szatan przekazała kolejne szczęśliwe wieści.
Wczoraj wieczorem na instagramowym profilu aktorki ukazał się radosny komunikat dotyczący najnowszego serialu z jej udziałem.
"ZARAZ WRACAM" już za minutkę w TVP1. Dajcie znać jak wrażenia. Ściskamy całą cudowną ekipą" - napisała.
Informacja o premierze wywołała spore poruszenie w komentarzach. Fani natychmiast wyrazili swoje zdanie:
- "Pozdrowienia dla ekipy";
- "Właśnie teraz oglądam. I nawet nagrywam sobie pierwszy odcinek";
- "Właśnie obejrzałam pierwszy odcinek zapowiada się ciekawie czekam na kolejne";
- "Uwielbiam";
- "Jak na razie to nic ciekawego chaotycznie" - pisali.
Zobacz także:
Wyjątkowy dzień Kurdej-Szatan. Wszystko opisała w sieci
Mąż Kurdej-Szatan nie potrafił ukryć poruszenia. To stało się w domu wczesnym rankiem
Prawda ws. Kurdej-Szatan wyszła na jaw po latach. Potwierdziła doniesienia