Muzykowała babcia Marysia, dziadek Kazimierz, kompozycje tworzył tata Jarosław, a mama Anna Jantar (†30) to już prawdziwa legenda piosenki.
Natalia Kukulska po maturze wolała złożyć dokumenty na studia filozoficzne, ale odbierając indeks wiedziała już, że jej powołaniem jest muzyka.
"Mam ją we krwi" – mówiła gwiazda.
Muzyką rozbrzmiewało pierwsze mieszkanie przy ul. Reymonta, dom w szeregowcu na Bielanach, a teraz słychać ją w jej posiadłości w podwarszawskim Komorowie.
Ania chce śpiewać, Jasiek pięknie gra na perkusji
Dzieci, Jasiek (16) i Ania (11), podpatrywały jak mama nagrywa piosenki w studiu nagrań, które z mężem Michałem Dąbrówką (45) otworzyła w podwarszawskim domu.
Podśpiewywały przeboje mamy i marzyły, by iść w jej ślady. Za rodzicielski obowiązek Natalia uznała rozwijanie ich pasji w szkole muzycznej.
"Obserwuję pasje i talenty Janka i Ani. Na razie idą w nasze ślady. Jan pokochał muzykę. Jest mu bardzo bliska i pochłania go w całości. Żyjąc w muzycznym domu, sam naturalnie zaczął się tym interesować" – powiedziała wokalistka niedawno w rozmowie z „Faktem”.
"Syn Jasiek świetnie gra na pianinie i zapowiada się na mistrza perkusji, jak jego tata, jeden z najlepszych perkusistów w Europie. Ania dla odmiany chce być królową estrady. Babcia pani Natalii, Halina Szmeterling (†92) chętnie opowiadała o scenicznym temperamencie prawnuczki, którym przypomina Annę Jantar" - czytamy w tygodniku "Świat i Ludzie".
Ania uwielbia występować, a jeszcze chętniej robi to od czasu, gdy Natalia zapisała ją do Warsztatowej Akademii Musicalowej, gdzie oboje z bratem mają zajęcia min. z aktorstwa, tańca, emisji głosu. Na efekty nie trzeba było długo czekać.
Jasiek gra w młodzieżowym zespole na perkusji, fragment jego występu można obejrzeć w internecie. Tam ukazał się też fantastyczny teledysk do piosenki „Żywioły”, którą śpiewa Ania z uczniami akademii.
11-latka jest do mamy nie tylko podobna fizycznie, ale ma równie piękny głos. Wygląda a to, że w rodzinie Natalii rośnie nowe pokolenie gwiazd!
