Początki konfliktu Małgorzaty Rozenek i Kuby Wojewódzkiego sięgają pierwszej edycji podróżniczo-żebraczego programu TVN „Azja Express”.
Małgorzata wzięła w nim udział w parze ze swoim ówczesnym narzeczonym, Radosławem Majdanem. W ekipie znalazła się także ówczesna dziewczyna Wojewódzkiego, Renata Kaczoruk z przyjaciółką. Małgorzacie Renata nie przypadła do gustu, czemu wielokrotnie dawała wyraz przed kamerą. Jak pouczająco wyjaśniła Radosławowi:
Ten program pokazuje, jaki kto jest naprawdę, bo nie da się udawać dłużej niż kilka godzin.
Majdan zauważył wtedy, że być może Renata ćwiczyła się w bezwzględności pod okiem ówczesnego narzeczonego, Kuby Wojewódzkiego. Ten zaś nie puścił tego płazem. 5 lat temu w wywiadzie dla „Playboya” malowniczo porównał Małgorzatę do… pracownicy agencji towarzyskiej:
Koleżanka Rozenek weszła do show biznes jak do agencji towarzyskiej. Rozpie***liła, na szczęście chwilowo małżeństwo Karolinie Ferenstein. Ale na tym nie poprzestała. Zrobiła sobie listę… Stare grzechy rzucają długie cienie.
Rok później Wojewódzki brutalnie wyśmiał kapiącą złotem sesję Majdanów opublikowaną w „Vivie” . Jak napisał wtedy w swojej autorskiej rubryce w tygodniku „Polityka”:
W piśmie „Viva” Małgorzata Rozenek-Majdan wraz z małżonkiem Radosławem świętują pierwszą rocznicę ślubu. Sesja utrzymana jest w estetyce wczesny Bokassa, późny Janusz i Grażyna. Z reakcji czytelników czuć, że będzie to kariera krótka, ale za to śmieszna.
Wojewódzki obraża Rozenek
Od tamtej pory minęły 4 lata, a Majdanowie, jakby na złość Wojewódzkiemu, nie tylko nie tracą na popularności, ale wręcz zyskują, podczas gdy jego gwiazda wyraźnie gaśnie. Upust swojej frustracji postanowił dać w „Dzień Dobry TVN”.
Być może nie każdy uważa, że telewizja śniadaniowa jest najlepszym miejscem do plucia jadem, jednak Wojewódzki jest najwyraźniej odmiennego zdania. Oberwało się Kasi Cichopek, Tomaszowi Kammelowi oraz, a jakże!, Małgorzacie Roznek-Majdan. Jak wyznał showman:
Dla mnie dziś Kasia Cichopek nie jest osobowością telewizyjną, tylko jest osobą w telewizji.(...) Dla mnie Małgosia Rozenek nie jest najlepiej ubraną Polką, tylko najśmieszniej ubraną Polką, która jest zrozpaczona i zamienia swoje życie w "Truman Show", bo sprzedaje wszystko, łącznie z prywatnością swoich dzieci.
Cóż, najwyraźniej wyleciało mu z głowy, że sam 3 lata temu ze szczegółami opisał swoje życie w liczącej bite 488 stron autobiografii, a potem miesiącami zamęczał jej fragmentami gości zaproszonych do jego autorskiego show, nie mówiąc już o publiczności.








***








