Reklama
Reklama

Księżna Kate wspiera Meghan po aferze z jej ojcem! Nie jest łatwo!

Meghan Markle (36 l.) musiało być przykro po ostatnich słowach jej ojca, Thomasa Markle. W trudnej dla niej sytuacji wspiera ją… sama księżna Kate (36 l.)!

O kontaktach dwóch księżnych pisało się wiele od momentu wejścia Meghan do rodziny królewskiej. Na początku plotkowano, że Markle bardzo chce naśladować styl Kate i staje się jej wierną kopią. Potem można było przeczytać, że żona księcia Williama (36 l.) jest zazdrosna o pozycję świeżo upieczonej księżnej i nie ma raczej większych szans, że zostaną przyjaciółkami.

Wszystko zmieniło się gdy Kate i Meghan pojawiły się razem na finale Wimbledonu. Księżne cały czas ze sobą rozmawiały, żartowały i prawie nie przestawały się uśmiechać. Okazuje się, że teraz, gdy Meghan przeżywa konflikt z ojcem, może liczyć na wsparcie Kate.

Reklama

Po niewybrednych wypowiedziach Thomasa Markle, jego córka załamała się. Obawiała się, że to źle wpłynie na jej publiczny wizerunek. Ona sama, w przeciwieństwie do ojca, nie może wypowiedzieć się w mediach na ten temat. Jak podaje "Vanity Fair" nie radzi sobie najlepiej z zaistniałą sytuacją i czuje się zdradzona przez własną rodzinę.

"Kate doskonale zdaje sobie sprawę z tego, przez co przechodzi Meghan. Jej rodzina także była kiedyś pod lupą tabloidów i wie, że to nie jest miłe. Stara się być miłą dla Meghan i się o nią troszczyć. Są zupełnie różne, ale znalazły wspólny język" - zdradza informator.

Ponoć księżne znalazły kilka tematów, które je połączyły - miłość do psów, tenisa i zainteresowanie modą.

"Rozmawiają często przez telefon. Starają się widywać przynajmniej raz w tygodniu, czasem z Harrym, a czasami Meghan idzie sama. Kate jest bardzo zajęta przy trójce dzieci, ma też swoją grupę znajomych, ale naprawdę się stara. Bardzo jej współczuje w związku z tym, co w tej chwili dzieje się w jej relacjach z ojcem" - dodaje źródło gazety. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Kate Middleton
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy