Reklama
Reklama

Meghan Markle nie chce znać ojca! Wyjawił prawdę w wywiadzie.

Meghan Markle (36 l.) nie może cieszyć się dobrymi kontaktami ze swoją rodziną. Z ojcem nawet nie chce mieć już nic wspólnego, co bardzo go boli. Całą prawdę o kontaktach z córką wyjawił w najnowszym wywiadzie.

Świeżo upieczona księżna sprawia wrażenie, jakby nieco wstydziła się swojej rodziny. Na ślubie pojawiła się tylko jej matka, Doria. Ojciec Meghan, Thomas Markle, trafił tuż przed wielkim dniem do szpitala z zawałem serca.

Z czasem okazało się, że od momentu wyjścia za księcia Harry’ego (33 l.), Meghan odsuwała się od swojej rodziny, która została w USA, utrzymując kontakt tylko z matką.

Zachowaniem córki jest mocno rozżalony jej ojciec, który nie ma zamiaru ukrywać swoich emocji. W rozmowie z "Daily Mail" Thomas nie potrafił powstrzymać się od ostrej wypowiedzi na temat Meghan.

Reklama

"Boli mnie to, że zupełnie ucięła kontakt ze mną. Miałem numery telefonów do niej i do Pałacu, ale od kiedy wyraziłem się niepochlebnie na temat rodziny królewskiej, jestem zupełnie ignorowany. Te numery nie odpowiadają, nie mam żadnego kontaktu z córką. Czwartego sierpnia są jej urodziny, chciałbym wysłać jej kartkę. Ale jeśli wyślę ją na adres Kensington wiem, że będzie tylko jedną spośród tysiąca i Meghan nigdy jej nie zobaczy" - powiedział Thomas. 

Dalej było tylko gorzej... 74-latek uznał, że lepiej by było gdyby nie przeżył zawału serca.

"Byłoby chyba lepiej, gdybym nie żył. Każdy by jej współczuł. Meghan byłoby wtedy chyba lżej. Smutne jest też to, że pewnego dnia Meghan i Harry będą mieli dzieci, a ja ich nie poznam". 

Ciekawe, czy Meghan albo Pałac Kensington jakkolwiek to skomentuje. Trzeba przyznać, że takie słowa o księżnej nie wyglądają dobrze. 

***
Zobacz więcej materiałów wideo: 

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Meghan Markle | Thomas Markle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy