Reklama
Reklama

"Ksiądz Tymoteusz nie pełni już posługi". Syn Szydło zniknął z wykazu księży

Beata Szydło była taka dumna, że ma syna księdza. Niestety, w wykazie duchownych na stronie internetowej diecezji bielsko-żywieckiej nie ma już księdza Tymoteusza. Co się stało?

Syn popularnej europosłanki z PiS wstąpił do wyższego seminarium w Krakowie w 2011 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w 2017 roku. Znana mama nie kryła dumy. Przedstawiała go dziennikarzom i opowiadała o jego posłudze.

"Jesteśmy bardzo szczęśliwi. Życzymy Tymoteuszowi, żeby pan Bóg sprawił, by wytrwał całe życie w kapłaństwie. Dla nas rodziny to jest wielki dzień. Jesteśmy niezmiernie dumni" - mówiła Beata Szydło.

Chłopak początkowo był wikarym w Buczkowicach, następnie przeniesiony został do Oświęcimia.

Reklama

Latem 2019 roku za zgodą biskupa Romana Pindela nie rozpoczął jednak posługi, a udał się na urlop.

Wyjaśniał w oświadczeniu, że w ostatnich miesiącach przechodził głęboki kryzys wiary i zaczął tracić sens swojej posługi. "Nie udało mi się pokonać kryzysu wiary i powołania i w tej sytuacji nie pozostało mi nic innego, jak złożyć w kurii diecezji bielsko-żywieckiej prośbę skierowaną do Ojca Świętego o przeniesienie mnie do stanu świeckiego" - tłumaczył.

Urlop miał być szansą, by poukładać sobie życie duchowe. Niestety, przyniósł jeszcze więcej "zamętu".

Pojawiły się liczne plotki, które uciął wynajęty przez rodzinę mecenas. "Całkowicie nieprawdziwa jest informacja, że ksiądz Tymoteusz Szydło został ojcem" - przekazał wówczas mec. Maciej Zaborowski, pełnomocnik syna Beaty Szydło.

Niektóre media apelowały o "szturm modlitewny za syna Beaty Szydło", a zaprzyjaźnieni księża tłumaczyli, że trudno być synem byłej premier i postacią utożsamianą z obozem rządzącym.

Wygląda jednak na to, że modlitwy nie pomogły. Ksiądz Tymoteusz zniknął z wykazu księży - na stronie internetowej diecezji bielsko-żywieckiej nie ma go na liście. Centrum Informacyjno-Medialne Diecezji Bielsko-Żywieckiej w rozmowie z "Wyborczą" potwierdza, że "Ksiądz Tymoteusz nie pełni posługi w naszej diecezji".

"W kwestii dodatkowych informacji należy kierować się do księdza Tymoteusza" - czytamy. Sam zainteresowany nie kontaktuje się z mediami.



pomponik.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy