Reklama
Reklama

Krzysztof Jackowski milczał wiele dni. Ma piorunującą wiadomość! "Wraca to, co było"

Krzysztof Jackowski zrobił sobie krótką przerwę od dzielenia się kolejnymi wizjami. W jego głowie pojawiło się jednak na tyle nowych "przeczuć", że nie dał rady dłużej milczeć. Postanowił natychmiast ostrzec swoich widzów. Czasu zostało niewiele, bo wszystko zacznie się zaraz po wakacjach...

Krzysztof Jackowski zamieścił w sieci kolejny film, w którym dzieli się swoimi nowymi wizjami. Tym razem profeta znów nie ma dobrych wieści. Zebrało się tego tyle, że nie mógł już dłużej milczeć...

"Zawsze jak nie ma mnie kilka dni, to mam zawsze opór, by zacząć audycję. Wraca to, co było. Tylko w innym wydaniu. Ta cisza, która jest, choć to nie jest do końca cisza, bo mamy wojnę w Ukrainie. Jest lato i niechybnie zbliża się jesień. Nie ulega wątpliwości, że wróci problem z koronawirusem, ale to nie wszystko" - wyjawia Jackowski.

Jasnowidz zobaczył bowiem, że pojawi się kolejny problem, który wywoła ogólnoświatowe zamieszanie...

Reklama

Jackowski mówi, co zacznie się po wakacjach

"Jesień przywita nas innymi anomaliami. Spotęguje się nasza dezorientacja, wzmoże się natężenie domysłów. Dalszy ciąg tego, co nas zaskakuje w ostatnich latach" - dodał. 

Potem skupił się już konkretnie na "przyszłej jesieni", która nadejdzie szybciej niż nam się wydaje. Do tego pandemia koronawirusa nie będzie naszym największym zmartwieniem...

"Coś całkiem nowego się pojawi. Coś, co postawi nas na baczność" - zaczął, po czym doznał szokującej wizji.

"Czekają nas wielkie rozruchy. Widzę wielu ludzi we krwi. Widzę wielkie bombardowanie" - dodał, po czym wspomniał o wielkich zamieszkach.

"Ludzie będą się buntowali. W wielu państwach nie będą chcieli wracać do tego, co było. Władze będą to pacyfikowały. Będą komunikaty o ogromnym zagrożeniu" - dodał.

Nawiązał także do galopującej inflacji, która jeszcze... znacząco wzrośnie. Szykuje się istny koszmar...

"To co się dzieje teraz, to jest dziesięć procent tego, co się wydarzy. To jest z góry zaplanowane. Wielkie firmy będą musiały robić przestoje, bo nie będą miały surowców. Stanie się coś, co pokaże nam wybrakowanie produkcyjne. Kryzys nie będzie tylko finansowy, ale będzie miał związek z niedoborem wielu rzeczy. Czeka nas głęboki kryzys"' - ostrzega.

Zobacz też:

Książę William zakopał wojenny topór z ojcem. Kto pogodził tych dwoje?

Marcelina Zawadzka czeka na zaręczyny. Suknia ślubna już wybrana! "Będzie ślub - będzie dziecko"

"Sanatorium miłości 4". Piotr Hubert ma wątpliwości. Mariola nie będzie zadowolona z jego słów

pomponik.pl
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Jackowski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecamy